W poniedziałek przed południem za akcję Mabionu trzeba zapłacić 48,2 zł po wzroście o ponad 11 proc. Od momentu rozpoczęcia sesji właściciela zmieniły już walory o wartości przekraczającej 5 mln zł (to oznacza obrót wyższy niż obecnie na takich spółkach jak PGE, Tauron, LPP czy PGNiG).
Mabion nie podawał dziś informacji, które mogłyby uzasadniać taką zwyżkę. W ostatnich tygodniach notowania spółki były pod mocną presją. Jeszcze pod koniec 2021 r. za walor płacono ponad 60 zł. Od tego czasu kurs spadł o jedną piątą. Mocno w dół poszły też w ostatnich tygodniach notowania amerykańskiego koncernu Novavax. Mabion włączył się w łańcuch produkcyjny szczepionki Novavaksu przeciwko Covid-19. Pod koniec zeszłego roku szczepionka dostała zgodę europejskiego regulatora (to piąta szczepionka zalecana w UE do zapobiegania Covid-19), natomiast w USA nadal czeka na zezwolenie.
Umowa Mabionu z Novavaksem jest rekordowym kontraktem (sięga 1,5 mld zł) zawartym na polskim rynku biotechnologicznych. Niedawno poinformowano, że polska firma uzgodniła z amerykańskim partnerem dodatkowe obszary zleceń, które poszerzają zakres współpracy ustalony w zeszłorocznych umowach. Nowe zlecone Mabionowi prace obejmują dwa obszary. Pierwszym jest usługa produkcji banków komórkowych, które będą wykorzystywane jako kluczowy materiał biologiczny, stanowiący bazę do wytwarzania antygenu szczepionkowego w zakładzie Mabionu, a także w innych zakładach współpracujących z Novavaksem. Z kolei drugi obszar to świadczone w okresie obowiązywania umowy produkcyjnej (czyli w latach 2022-2025) dodatkowe usługi analityki w zakresie kontroli jakości produktu.
W handlu przedsesyjnym notowania Novavaksu na amerykańskiej giełdzie dziś wyraźnie zyskują na wartości.