Największy problem – wzrost cen

Spadek salda lokat terminowych mocno osłabł. Czyżby w związku z obawami przed inflacją?

Publikacja: 31.12.2021 09:42

Największy problem – wzrost cen

Foto: Adobestock

Wygląda na to, że dwukrotna podwyżka stóp procentowych w listopadzie powstrzymała odpływ depozytów terminowych: w tym miesiącu bowiem ich spadek wyniósł zaledwie 25 mln zł. Ciekawe, co pokażą dane NBP za grudzień, kiedy miała miejsce trzecia podwyżka. Za to depozyty bieżące wzrosły o 13 mld zł - czy w oczekiwaniu na święta, czy na wzrost opłacalności lokat?

Młodzi w finansach

Ale na razie głównym problemem wydaje się inflacja. Prawie 84 proc. najmłodszych respondentów – do 24 roku życia – martwi się rosnącą inflacją. Podobne nastroje panują w nieco starszej grupie – osoby w wieku 25-34 lat w 81 proc. niepokoją się rekordowymi odczytami inflacji CPI – wynika z badania „Inflacja w Polsce" firmy Tavex. Przy tak mocnym wzroście cen odkładanie pieniędzy na przyszłość jest trudniejsze i może wiązać się z cięciem bieżących wydatków. Dotyczy to również młodych Polaków. Dla nich rekordowy odczyt inflacji CPI na poziomie 7,8 proc. nie był dużym zaskoczeniem. Przyszłość – według respondentów badania – będzie wiązała się z dalszymi wzrostami. Uczestnicy badania w wieku do 24 lat w prawie 29 proc. uważają, że wskaźnik wzrostu cen pod koniec 2022 r. wyniesie pomiędzy 8-10 proc. Tylko niecałe 8 proc. respondentów w tym wieku myśli, że inflacja nie przekroczy „szóstki" w przyszłym roku, a 6,7 proc. ankietowanych przewiduje inflacje w przedziale 6-8 proc.

– Dla najmłodszych osób w badaniu wzrosty cen często stają się najbardziej odczuwalne. Warto pamiętać, że stawiając swoje pierwsze zawodowe kroki często otrzymuje się niższe wynagrodzenie, a wszystko drożeje – żywność, usługi, energia, paliwo – mówi Aleksander Pawlak, prezes Taveksu. Młodzi mają więc wyzwanie, w jaki sposób powinni gospodarować swoimi środkami finansowymi – tym bardziej jak z miesiąca na miesiąc w portfelach zostaje coraz mniej pieniędzy. Dlatego tak ważna jest edukacja finansowa oraz zdobycie umiejętności oszczędzania i inwestowania – dodaje. Podobne jak najmłodsi osoby w starszej grupie wiekowej – 25-34 lat – również nie patrzą optymistycznie na wzrosty inflacji. W prawie 23 proc. wskazali, że wskaźnik ten pod koniec 2022 r. wyniesie pomiędzy 8-10 proc., w 6,4 proc. prognozują wskaźnik nie wyższy niż 6 proc., a w 12 proc., że wyniesie 6-8 proc.

Z badań firmy Tavex wynika, że inflacja wpływa na decyzje inwestycyjne. Ponad 40 proc. najmłodszych respondentów wskazało, że obecna sytuacja zniechęciła lub odwiodła ich od myślenia o pomnażaniu swoich oszczędności. W nieco starszej grupie – 25-34 lat – potwierdziło to prawie 44 proc. osób.

Warto wiedzieć, że w III kwartale br. ponad połowa respondentów w wieku 24 lat (55,9 proc.) oraz 25-34 lat (51,3 proc.) odłożyła swoje środki finansowe na przyszłość, a zainwestować zdecydowało się tylko 28,3 proc. osób w najmłodszej grupie oraz 38,2 proc. w nieco starszym przedziale wiekowym (25-34 lat).

Co ciekawe, w badaniu Tavex, przeprowadzonym w III kwartale br., młodzi Polacy (25-34 lat) zapytani o to, w co warto zainwestować – podobnie jak poprzednio – wskazują złoto (34 proc.) oraz nieruchomości (53,3 proc.). Młodsi (do 24 lat) za atrakcyjne aktywa uważają w pierwszej kolejności aukcje na giełdzie (31,6 proc.), a także nieruchomości (59,8 proc.).

Banki czekają

Przez 11 miesięcy 2021 roku depozyty bieżące gospodarstw domowych wzrosły o nieco ponad 96 mld zł, a terminowe zmalały o prawie 43,3 mld zł. Pytanie brzmi, czy przy sięgającej już 8 proc. oficjalnej inflacji (ceny podstawowych artykułów spożywczych i wielu równie podstawowych przemysłowych wzrosły znacznie bardziej) i pesymistycznych prognozach na przyszły rok deponentom będzie się opłacało zakładać lokaty – bo wielu bankom wciąż nie za bardzo opłaca się podwyższanie oprocentowania. Niektóre przecież zaprzestały przyjmowania lokat z powodu ich nadmiaru – stosunek kredytów do depozytów wynosił na koniec października 75,8 proc. Wciąż zatem najwyższe są oprocentowania promocyjne, ograniczone zarówno maksymalną wysokością, jak i warunkiem nowych środków, nowych klientów, często zakładających konto. Zdaje się, że chętniej banki będą promowały konta oszczędnościowe. Tu bowiem pieniądze zostają po okresie promocyjnym z minimalnym oprocentowaniem, stając się bazą do udzielania długoterminowych kredytów.

Lokaty
Marcowe spotkanie RPP szansą deponentów na wyższe stopy?
Lokaty
Inflacja idzie w górę, deponenci tracą realnie coraz więcej
Lokaty
Szybki koniec wojny o lokaty?
Lokaty
Jeszcze nie nadszedł czas boomu na lokowanie w bankach
Lokaty
Lokaty w górę razem z decyzjami Rady Polityki Pieniężnej
Lokaty
PKO BP podwyższy oprocentowanie lokat