NBP podwyższa stopy, ale depozyty poczekają

Stopa referencyjna NBP wynosi już 2,25 proc. To więcej niż oprocentowanie większości depozytów, nawet preferencyjne. O standardowym nie ma co mówić.

Publikacja: 07.01.2022 05:25

NBP podwyższa stopy, ale depozyty poczekają

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

9 października 2013 roku RPP obniżyła stopę referencyjną z 2,5 do 2 proc. Średnie oprocentowanie depozytów wynosiło wtedy 2,5 proc., a inflacja... -0,5 proc. Przez następne cztery miesiące średnie oprocentowanie utrzymywało się na poziomie 2,2–2,3 proc., a deflacja szalała w najlepsze, co oznaczało realne stopy procentowe wyższe od nominalnych. 4 stycznia 2022 roku RPP podniosła stopy procentowe do 2,25 proc. Po czwartej z rzędu podwyżce średnie oprocentowanie depozytów sięgnęło zapewne, a może i przekroczyło 0,5 proc., przy inflacji ponad 8-proc. Realne oprocentowanie jest mocno ujemne, i takie długo pozostanie. Ciekawe natomiast, co zrobią deponenci. Po dwóch podwyżkach stóp procentowych w listopadzie spadek depozytów terminowych wyniósł zaledwie 25 mln zł. Ciekawe, co pokażą dane NBP za grudzień, kiedy miała miejsce trzecia podwyżka – i za styczeń, po czwartej.

Inflacja nie odpuści

Jak informował bank centralny, prezes NBP Adam Glapiński, w odpowiedzi na pytania Business Insider Polska poinformował, że bank centralny dysponuje nowymi, przybliżonymi prognozami wskaźników makroekonomicznych na najbliższe dwa lata. Przewidywania zostały sporządzone 20 grudnia 2021 r. i – jak zastrzega szef NBP – „mają tylko charakter wstępny". W prognozie uwzględniono wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej w zakresie cen energii (w okresie od stycznia do marca/maja 2022 r.) oraz w zakresie cen żywności (obniżki stawki VAT na żywność do 0 proc. w okresie od lutego do lipca 2022 r.). Prognoza nie uwzględnia natomiast ewentualnych dalszych podwyżek stóp procentowych w 2022 r.

Za wyższą dynamikę cen będzie odpowiadał m.in. wzrost taryf na energię elektryczną i gaz oraz znacząco wyższe ceny opału, energii cieplnej i żywności.

– Czynniki powyższe powodują, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie w 2022 r. 7,6 proc., czyli więcej niż przewidywane 5,1 proc. w 2021 r. Maksymalny poziom inflacji CPI będzie miał miejsce w czerwcu 2022 r. (8,3 proc.), a następnie będzie ona się stopniowo obniżać – do 6,2 proc. w grudniu 2022 r. – dodał prezes NBP.

Obawy Polaków

GG Parkiet

Inflacja, która w dobiegającym końca roku zaraz po pandemii koronawirusa była jednym z najczęściej poruszanych tematów, prawdopodobnie również w 2022 roku zdominuje nagłówki artykułów na portalach ekonomicznych. Warto wiedzieć, że chociaż banki centralne zrezygnowały z narracji o jej przejściowym charakterze, wpływ ich działań mających ograniczyć utrwalenie się inflacji nie będzie widoczny w najbliższym czasie. A to oznacza jedno – 2022 rok upłynie pod znakiem wzrostu cen.

Obawy przed dalszym wzrostem cen motywują coraz szersze grono Polaków do aktywności na rynkach inwestycyjnych. Z badania przeprowadzonego przez firmę SW Research na zlecenie Taveksu, dotyczącego oczekiwań inflacyjnych Polaków, wynika, że 10 proc. badanych inflacja już zachęciła do inwestowania. Jednocześnie co piąty ankietowany na pytanie, czy inflacja wpływa na pani/pana decyzje inwestycyjne, wybrał odpowiedź „Tak, ale dopiero myślę o inwestowaniu".

– Polacy doskonale zdają sobie sprawę, że inflacja „zjada ich oszczędności" i wobec tego coraz rzadziej przyjmują najgorszą z możliwych postaw – bierność – mówi Aleksandra Olbryś, analityk ds. rynku złota Taveksu. Zainteresowanie aktywnością na rynkach inwestycyjnych idzie w parze z oczekiwaniami Polaków związanymi z dalszym wzrostem cen – dodaje.

Uczestnicy badania firmy Tavex, zapytani o przewidywany poziom inflacji pod koniec pierwszej połowy 2022 roku, najczęściej wybierali odpowiedź 6,00–7,99 proc. (31,8 proc. wszystkich badanych). W odniesieniu do oczekiwań inflacyjnych na koniec przyszłego roku ankietowani byli nieco mniej optymistyczni – 23,6 proc. Polaków uznało, że poziom inflacji zawrze się w widełkach 6,00–7,99 proc. na rzecz wzrostu odsetka badanych, którzy uznali, że inflacja wyniesie 8,00–10,00 proc. (22,9 proc. wszystkich uczestników badania). Oczekiwania Polaków wyraźnie obrazują, jak głęboko w ich świadomości obecne jest przeświadczenie o utrwaleniu się presji inflacyjnej i konieczności podjęcia działań, których celem jest przeniesienie wartości pieniądza w czasie.

Na razie nie ma co liczyć na banki. Owszem, podnoszą one oprocentowania – na początku stycznia mamy już pięć lokat na 3 proc. – ale wciąż są to oferty dla otwierających konto lub na nowe środki.

Lokaty
Marcowe spotkanie RPP szansą deponentów na wyższe stopy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Lokaty
Inflacja idzie w górę, deponenci tracą realnie coraz więcej
Lokaty
Szybki koniec wojny o lokaty?
Lokaty
Jeszcze nie nadszedł czas boomu na lokowanie w bankach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Lokaty
Lokaty w górę razem z decyzjami Rady Polityki Pieniężnej
Lokaty
PKO BP podwyższy oprocentowanie lokat