Piotr Jaromin, analityk X-Trade Brokers
BITCOIN
Po wybiciu 6000 USD bitcoin kontynuuje spadki w zastraszającym tempie. Co prawda potencjalnym zasięgiem wybicia z formacji trójkąta zniżkującego, która ukształtowała się na przestrzeni roku są nawet poziomy poniżej 1000 USD, to próżno na razie szukać okazji do głębszego odbicia. Dynamika ruchu bez wątpienia przypomina skalę z jaką mieliśmy do czynienia przy szaleńczej hossie w 2017 r. a jak wiadomo spadki są zawsze szybsze od wzrostów. W połowie tego tygodnia obserwowaliśmy próby odbicia, jednak zatrzymały się one w okolicach zniesienia 23,6 proc. fali spadkowej od początku listopada, a po ukształtowaniu czwartkowych szczytów, obserwujemy powrót do głównego trendu. Jeśli ostatnie minima zostaną wybronione, to istnieje możliwość większego odreagowania, nawet w okolice psychologicznych 5000 USD, gdzie znajduje się zniesienie 50 proc. Takie wzrosty nie zamażą jednak niedźwiedziej wymowy ostatnich tygodni, a spadki w średnim terminie powinny być nadal kontynuowane