Indeks Bloomberg Galaxy Crypto, odzwierciedlający zmiany cen wiodących aktywów cyfrowych, zyskał od stycznia około 66 proc. Dla porównania złoto zdrożało od początku roku 24 proc. Nieco lepiej poradziło sobie srebro, którego notowania wzrosły o 30 proc. Kryptowaluty zdeklasowały również rynek giełdowy. Najlepszy światowy indeks, czyli Nasdaq, zyskał 22 proc. Z kolei niemiecki DAX jest 3 proc. pod kreską, nie wspominając o WIG20, który spadł o ponad 20 proc.
Analitycy tłumaczą, że kluczowym powodem wzrostu Bloomberg Galaxy Crypto jest gwałtowny wzrost Ethereum, który stanowi ponad jedną trzecią wagi indeksu kryptowalut. Wpływ na to ma zainteresowanie DeFi, czyli zdecentralizowanymi produktami finansowymi, z których większość oparta jest na Ethereum. Ta cyfrowa waluta zdrożała w tym roku o ponad 160 proc. Nieco gorzej, choć i tak lepiej od innych klas aktywów wypada bitcoin, który zyskał na wartości ponad 40 proc.
Specjaliści tłumaczą, że rynek kryptowalut radził sobie dobrze podczas pandemii, częściowo dlatego, że bitcoin i inne waluty stały się schronieniem dla inwestorów w czasie podwyższonego ryzyka na rynkach. DOS