Ostatnio 30-dniowa współzależność spadła do niemal zerowego poziomu, a jeszcze w końcówce września wynosiła ona 0,56, co było tegorocznym szczytem i sugerowało, że bitcoin i notowania firm technologicznych często poruszały się w tym samym kierunku.
Ta pozytywna korelacja generalnie utrzymywała się od lutego 2020, podkreśla Bloomberg.
Tymczasem od końca września 2021 r. bitcoin podrożał o około 40 proc., Nasdaq100 zyskał zaś 11 proc.
Zwyżkę notowań kryptowaluty często tłumaczono jej odpornością na inflację.
Carsten Menke, analityk szwajcarskiego Bank Julius Baer wskazuje, że zmiana relacji między akcjami a bitcoinem podważa tezę o jego roli jako wiarygodnego, współczesnego instrumentu przechowującego wartość w portfelu.