Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeszcze niedawno, w 2015 r., tempo przyrostu firmowego portfela kredytowego było znacznie wyższe i sięgało nawet ponad 10 proc. (dwucyfrowy przyrost kredytów dotyczył szczególnie największych firm).
Głównym powodem nieco rozczarowującego teraz tempa, jak na tak dobrą koniunkturę gospodarczą, jest słabość inwestycji w Polsce. Wprawdzie te samorządowe ostatnio odbiły, ale te prywatne wciąż pozostają w letargu. Jednak ostatnio banki zapowiadają, że spodziewają się przyśpieszenia kredytowania firm już w najbliższych miesiącach. Ma o tym zadecydować ożywienie inwestycji w naszym kraju spowodowane m.in. rozpoczęciem wykorzystywania środków z nowej perspektywy unijnej. Inwestycje prywatne powinny ruszyć, bo wykorzystanie mocy produkcyjnych firm, jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, przekracza już 80 proc., więc konieczna będzie ich rozbudowa i zwiększenie wydajności.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bank nie może domagać się od konsumenta zwrotu całej kwoty kredytu po unieważnieniu umowy - orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE.
Wartość pożyczek bankowych bije rekordy niemal z miesiąca na miesiąc. Na tym rynku hossa trwa w najlepsze – twierdzi BIK. Pomaga tu też zapewne poprawa nastrojów wśród konsumentów.
Od lutego liczba wnioskujących o pożyczkę mieszkaniową jest większa niż w poprzednich miesiącach. Skutek spadku cen mieszkań i nadziei na obniżki stóp.
Rynek już tylko czeka na obniżki stóp procentowych przez RPP. Oczekuje się ich już na posiedzeniu 6-7 maja. Sama nadzieja na cięcie stóp obniżka stawkę WIBOR. To oczywiście dobra wiadomość dla osób spłacających kredyty mieszkaniowe.
Stawki WIBOR, jak i kontrakty FRA, lecą na łeb na szyję. Dla kredytobiorców oznacza to niższe raty nawet wcześniej, niż RPP obniży stopy procentowe.
Rządowe dopłaty do kredytów mieszkaniowych mają objąć nie tylko rynek wtórny. Ale wśród koalicjantów dalej nie ma zgody. Eksperci wskazują na czynniki ryzyka.