Główny indeks GPW poszedł wczoraj w górę o 0,4 proc. i zamknął się minimalnie poniżej poziomu 1950 pkt. Odrabianie strat idzie w Warszawie z trudem, trzeba jednak podkreślić, że wczorajsze zwyżki nastąpiły przy spadkach indeksów na rynkach zachodnich. Niemiecki DAX stracił wczoraj 0,54 proc., a francuski CAC40 0,35 proc. Za oceanem również dominowały niedźwiedzie. Spore straty poniósł sektor technologiczny, indeks Nasdaq spadł o przeszło 1 proc., a inwestorów rozczarowała m.in. prezentacja nowych iPhone’ów przez Apple. Wskaźnik S&P 500 stracił 0,6 proc. Biorąc pod uwagę, że dziś z rana umiarkowaną czerwienią mieniły się zarówno indeksy azjatyckie, jak i kontrakty terminowe na indeksy zachodnie, trudno może być o pozytywny początek sesji w Warszawie i na innych rynkach Starego Kontynentu. O losach sesji rozstrzygną jednak zapewne dopiero popołudniowe dane o amerykańskiej inflacji w sierpniu. Rynki spodziewają się jej przyspieszenia (choć przy jednoczesnym hamowaniu inflacji bazowej), a każdy odczyt powyżej prognoz może zostać spowodować wzrost oczekiwań na dalsze zacieśnienie polityki przez Fed.
iPhone15 przyjęty bez entuzjazmu
Kamil Cisowski, DI Xelion
Po neutralnym otwarciu we wtorek rynki europejskie zachowywały się w dość zróżnicowany sposób. Frankfurt i Paryż podążyły na południe – DAX spadł o 0,54%, a CAC40 o 0,35%. We Francji pod silną presją znajdowały się Airbus (-2,38%) i Dassault (-2,02%), a w Niemczech MTU Aero Engines (-6,89%), aeronautyka radziła sobie słabo także za oceanem. Na większości spółek panowal jednak całkowity spokój, FTSE100 wzrosło o 0,41%, FTSE MiB i IBEX po 0,21%. Kurs EURUSD grawitował w pierwszej połowie dnia w stronę 1,07, ale straty zostały całkowicie odrobione i dziś rano ponownie jest kwotowany lekko poniżej 1,0750. Niemiecki indeks ZEW nieoczekiwanie pokazał wzrost z -12,3 pkt. do -11,4 pkt., podczas gdy oczekiwano dalszego wyraźnego spadku.
WIG20 wzrósł we wtorek o 0,40%, ale mWIG40 spadł o 0,66%, a sWIG80 o 0,04%. Za lepsze zachowanie dużych spółek odpowiadało przede wszystkim silne odreagowanie na notowaniach PZU (+2,78%) i mniej wyraźne na Orlenie (+1,25%). Kontrybucje wnoszone do mWIG40 przez Budimex (+1,59%) oraz XTB (+2,99%) nie miały porównywalnej skali, a silnie wyprzedawano ING (-3,29%), Benefit (-2,70%) i Tauron (-2,10%). Na minusie zamykała się zresztą większość średnich spółek, w głównym indeksie zaledwie pięć.