Indeksy w USA spadły, ale po drugiej stronie bieguna jest rynek surowców,
gdzie zarówno na rynku miedzi i ropy mieliśmy kolejne wzrosty. To pozwala
utrzymać bycze nastroje zdefiniowane przez czwartkową sesję i pierwsze
transakcje mamy na 3532 pkt. czyli 13 pkt. na plusach. Na rynkach regionu
bez większych zmian. Wyróżnia się tylko Rosja (+1,16% - tutaj reakcja na