W połowie rozpiętości

Publikacja: 08.06.2007 13:43

Zwykle o sile rynkowej strony świadczą dwa czynniki. Po pierwsze zdolność

do zanegowania ostatniego ruchu strony przeciwne, a po drugie nie

dopuszczenie, by po ten negacji strona przeciwna przejęła inicjatywę. To

ostatnie sprowadza się do tego, że po ruchu cen korekta powinna być

stosunkowo płytka. Jak jest teraz? Popyt na rynku terminowym skutecznie

zanegował ostatnią falę przeceny. Mamy zatem jeden warunek spełniony.

Drugi spełnia się teraz, gdyż korekta po ostatnim wzroście jest zbyt mała,

by przekreślić ostatni wyskok cen. Popyt wydaje się mieć na razie

przewagę, choć tylko w skali dzisiejszej sesji. Zauważmy, że ceny nadal

przebywają ponad 1,3% pod poziomem środowego zamknięcia. Zniwelować tą

różnicę będzie kupującym znacznie trudniej. M 30-31

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów