Komentarz poranny

Publikacja: 21.06.2007 08:39

Już wczorajsza przecena na naszym rynku wskazywała, że początek

dzisiejszych notowań nie będzie zbyt radosny. Swoje dodały wczorajsze

spadki na rynku akcji w USA. Tamtejsze indeksy zanotowały przecenę o ponad

1% dj.gif Nasdaq.gif SP500.gif To sprawia, że trzeba się liczyć z przeceną

i u nas.

Jej skala? Czy będzie równie duża jak spadek w USA? Nie koniecznie. PO

pierwsze dlatego, że obecnie w USA już jest widoczne odbicia na rynku

terminowym. Tamtejsze kontrakty indeksowe odnotowują wzrosty względem

wczorajszego zamknięcia. Po drugie, warto zauważyć dzisiejsze zachowanie

tokijskiego indeksu Nikkei. Po słabym otwarciu japońskim inwestorom udało

się wyciągnąć indeks na plus. Jak więc widać, zamknięcie nie musi być tak

słabe, jak otwarcie. Zatem przeceny pewnie nie unikniemy, ale raczej nie

będzie to spadek o więcej niż 1%, a na taki można byłoby liczyć, gdyby nie

dobre zachowanie rynku japońskiego.

Powód wczorajszego tąpnięcia w USA? Tamtejsze komentarze odwołują się do

wczorajszego spadku cen obligacji, a więc ponownego wzrostu ich

rentowności 10y.gif Zapewne jest to czynnik osłabiający rynek akcji, ale

nie przesadzajmy - jeszcze niedawno ta rentowność była znacznie wyższa.

Można przypuszczać, że rynek obawia się kontynuacji spadku cen obligacji.

I słusznie, że się obawia, bo pewnie taki spadek będzie miał miejsce, ale

chyba nie tak szybko. Teraz rynek wydaje się do niego przekonany, a jak

wiemy to nie sprzyja ruchom cen. Wczoraj powszechną informacją, która w

zamierzeniu miała wyjaśnić ruch obligacji było "ujawnienie", że instytucja

posiadające papiery długoterminowe oparte o rynek nieruchomości dokonują

poważnych operacji zabezpieczających na rynku obligacji 10-letnich, co ma

być powodem ich przeceny. Pytanie, czy jest to jakaś wielka nowość? Moim

zdaniem jest to raczej praktyka codzienna i robienie z tego sensacji jest

mało sensowne. Większość instytucji podejmuje działania zabezpieczające, a

tym bardziej wtedy, gdy rynek sam daje do zrozumienia, że czas wzrostu cen

dobiegł końca.

Na co dziś zwrócić uwagę? Wczoraj po sesji został skorygowany kurs KGH o

wielkość dywidendy, a więc zanotujemy na początku sesji spadek ceny spółki

oraz wartości indeksu wywołany tylko tym faktem. Można mieć nadzieję, że

dzięki temu baza znormalnieje. W czasie dnia opublikowany zostanie (14:00)

protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Pół godziny

później pojawi się liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w

USA, a o 16:00 indeks wskaźników wyprzedzających dotyczących gospodarki

amerykańskiej.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów