Tam z kolei nie podołał oporowi na 1,3630 co zaowocowało wygenerowaniem formacji podwójnego szczytu na wykresie liniowym - teoretycznie jest to zapowiedź zmiany kierunku rynku (oczywiście - jedynie w krótkim okresie), ale z powodu jutrzejszego wystąpienia Bena Bernanke w NBER (National Bureau of Economic Research), na którym Bernanke będzie komentował procesy inflacyjne zachodzące w USA ewentualna korekta nie jest przesądzona. Jutrzejsze wystąpienie jest szczególnie istotne z dwóch powodów - po pierwsze, NBER jest wiodącym, nawet w globalnej skali, instytutem ekonomicznym i Bernanke przez wiele lat z nim współpracował prowadząc badania nad polityka monetarną; po drugie - organizatorzy zapewnili możliwość zadawania pytań Przewodniczącemu. Będzie to zatem ładunek niepewności dla rynku porównywalny jedynie z posiedzeniami FOMC w sprawie stóp procentowych.

Na rynku lokalnym w/w przebieg notowań na EURUSD zanegował niebezpieczeństwo korekty wzrostowej na EURPLN i USDPLN. Obecnie sytuacja techniczna przemawia za przejściem kursów w trend boczny w pasmach o krańcach 2,74-2,77 i 3,74 - 3,7750. W związku z oczekiwaniem rynku na wtorkową konferencję Przewodniczącego Fed nastawiałbym się raczej na spokojną sesję o ograniczonej zmienności. Na parze CHFPLN blisko jest do wygenerowania sygnału spadków tej pary poniżej poziomu 2,26 - obecnie kurs jest tuż nad tym kluczowym wsparciem i w ciągu najbliższych dni powinien je przełamać.

W kalendarzu danych makroekonomicznych z punktu widzenia rynku PLN najważniejsze będą dwa raporty - PPI w Wlk. Brytanii (10:30) oraz produkcja przemysłowa w Niemczech (12:00, tutaj oczekuje się wzrostu o 2% m/m po poprzednim spadku o 2,3% m/m). W perspektywie całego tygodnia szczególnej uwadze inwestorów poleciłbym posiedzenie Bank of Japan - eurojen osiągnął kolejne rekordowe szczyty powyżej poziomu 168,25 i wszystko wskazuje na to, że prognozy z ubiegłego tygodnia mówiące o przełamywaniu 170 EURJPY mogą się sprawdzić.

Piotr Denderski

Analityk rynków finansowych