Do akcji wkroczyły kosze zleceń kupna i indeks coraz szybciej odrabia
straty po porannej przecenie. Rynek terminowy nie rwie się do góry z
podobną dynamiką. Także i tym razem jest tu spokojniej. Czekamy na dane w
USA. Za chwilę pojawi się wskaźnik PPI, czyli dynamika cen produkcji
sprzedanej. Oczekuje się, że wyniesie ona +0,1%, a w wersji core +0.2%.