W kontekście naruszenia wsparcia warto spojrzeć na obrót, który nie
skoczył w górę. Podaż nie przystąpiła do większego ataku. Aktywność nie
skoczyła znacząco, ale utrzymuje podobny poziom od samego rana. To nie
jest przełom. O końcu hossy mówić nie można. Zwłaszcza, gdy spojrzymy na
wykres dzienny. 150 pkt wyżej mamy przecież rekordy. To za mały zjazd cen,