Zjeżdżamy na nowe minima sesji, a więc i całej przeceny. Oczekiwanie byków
na odbicie tylko powiększyło ich straty. Dynamika spadku nie jest duża,
ale w niczym to niedźwiedziom nie przeszkadza. Ruch jest wystarczająco
wyraźny. Tracimy już ponad 2,5% w stosunku to wczorajszego, niskiego
przecież, zamknięcia. Tylko obrót nie jest już takim sam, jak wczoraj.