Komentarz poranny IDMSA

Czyżby dolar nie zasłużył nawet na korektę? W piątek po danych z rynku pracy, które były nieco lepsze niż oczekiwano dolar znalazł się znowu pod presją. Niektórzy analitycy zwracali uwagę, że przyczyną mogą być szczegóły raportu, a mianowicie niższe tempo wzrostu wynagrodzeń oraz niekorzystna sytuacja w sektorze wytwórczym, które zostało przyćmione dużym wzrostem w sektorze usług.

Publikacja: 05.11.2007 09:16

Według nas raport jednak ogólnie był dobry i przeczy trochę wizji niechybnej recesji. Bardzo dobra koniunktura w eksporcie (efekt słabego USD) może niedługo pomóc bilansowi handlowemu i sektorowi wytwórczemu. Przyczyną osłabienia USD były w naszej opinii obawy o pojawienie się kolejnych gigantycznych strat banków inwestycyjnych będących wynikiem inwestycji w dług hipoteczny. Te obawy bardzo ciążą na sentymencie do amerykańskich ryzykownych aktywów i m.in. dlatego można było zaobserwować silny wzrost cen obligacji. Złoto i ropa są nadal silnie skorelowane i reagują głównie na osłabienia USD. Przebicie poziomu 800 USD na złocie i zbliżanie się cen ropy do psychologicznej granicy 100 USD tylko nerwowość na rynku zwiększały. Sądzimy, że dolar jest już mocno wyprzedany i pojawiły się powody do oczekiwania, że korekcyjnie się umocni. Uważamy, że oczekiwania na obniżki stóp procentowych mogą być teraz zmniejszane - głównym powodem jest bardziej jastrzębie, w naszej opinii, nastawienie FED po ostatniej decyzji FOMC. Sentyment do USD jednak pozostaje bardzo negatywny i niewykluczone, że będzie on stale sprzedawany na wszystkich wzrostach. Dlatego preferujemy jeszcze obserwować sytuację i sprzedawać EURUSD na wszelkich oznakach technicznej słabości przy szczytach, spadki natomiast traktujemy jak tylko realizacje zysków i na większą korektę należy jeszcze poczekać.

EURPLN

Dolar pozostawał w zeszłym tygodniu wyjątkowo słaby, jednak złoty nie miał siły na dalsze umacnianie się. Obecna sytuacje techniczna i możliwość korekty na dolarze generuje krótkoterminową niepewność związaną z dalszym umacnianiem się naszej waluty. Ostatnie dane z USA zmniejszają oczekiwania na kolejną obniżkę stóp procentowych, co naszym zdaniem może być kolejnym powodem do tego, by złoty jeszcze trochę stracił na wartości. W związku z powyższym i faktem, że EURPLN utrzymuje się blisko ostatnich maksimów jak na razie zaprzestalibyśmy sprzedaż złotego. Silny opór wyznacza linia poprowadzona po ostatnich maksimach przebiegająca na poziomie 3,67 oraz średnia 100-okresowa na wykresie 4h wyznaczająca opór na poziomie 3,6600.

EURUSD

Zeszły tydzień przyniósł kolejną falę osłabienia dolara amerykańskiego. Deprecjacja waluty amerykańskiej była w głównej mierze wynikiem słabszych informacji napływających od instytucji finansowych (Citigroup, Merrill Lynch) a nie samy danych makroekonomicznych napływających z USA. Ostatnie publikacje, jak i piątkowe dane z rynku pracy wskazują na to, że IV kwartał może być nieco lepszy i zmniejszają oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych w USA. W związku z tym oczekujemy, że na eurodolarze może być korekta. Na taki rozwój wydarzeń wskazuje również dopełniona struktura 5-falowa ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 1,4125. Przetestowana została również linią poprowadzona po ostatnich minimach, co sugeruje możliwość spadku nawet w rejon 1,4370, gdzie silne wsparcie wyznacza 38,2% zniesienia fib całości ostatnich wzrostów.

GBPUSD

Pomimo lepszych piątkowych danych z USA dotyczących ilości nowych miejsc pracy poza rolnictwem w dalszym ciągu nie było chętnych do kupna waluty amerykańskiej. GBPUSD kontynuuje wzrosty, ale znajdujemy się blisko istotnego oporu wynikającego z 127,2% projekcji ostatniej fali korekcyjnej na wykresie tygodniowym na poziomie 2,0924. Sądzimy, że z okolic 2,09 może nastąpić jakiś ruchu korekcyjny. W tym tygodniu zapoznamy się z decyzją BoE odnośnie stóp procentowych, natomiast dziś z Wielkiej Brytanii zostaną opublikowane dane na temat indeksu PMI z sektora usług oraz produkcji. 100-okresowa średnia na wykresie dziennym wyznacza istotne wsparcie na poziomie 2,0780.

USDJPY

Jen na początku tygodnia pozostaje nieco mocniejszy, jako ze azjatyckie giełdy zanotowały spadki. Informacje o możliwych kolejnych rezerwach walutowych, jakie być może będzie musiał utworzyć Citigroup w wyniku zaangażowania na rynku trudnych kredytów hipotecznych spowodowały wzrost awersji do ryzyka. Silne wsparcie w postaci ostatnich minimów a także 61,8% zniesienia fib ostatniej fali wzrostowej z poziomu 113,24 wyznacza rejon 114,20-114,30. Widzielibyśmy w dniu dzisiejszym możliwość przetestowania tych okolic. W dalszym ciągu silną strefę oporu wyznaczają średnie okresowe na wykresie dziennym przebiegające w rejonie 115,45.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?