Koszt pieniądza w naszym kraju został podniesiony o 25 punktów bazowych. Taka decyzja była już w dużej mierze zdyskontowana w poczynaniach inwestorów. Istotniejsze dla rynku okazały się komentarze członków Rady. Wskazywali oni na dalsze pogorszenie relacji między wzrostem wynagrodzeń i wydajnością pracy, które przekłada się na wzrost presji inflacyjnej w naszym kraju. Zagrożenie nadmiernym wzrostem inflacji, ich zdaniem, zwiększają dodatkowo wysokie ceny żywności i ropy naftowej. Z tonu wypowiedzi członków RPP wynika, iż w kolejnych miesiącach należy spodziewać się dalszych podwyżek kosztu pieniądza w naszym kraju. Co prawda prawdopodobieństwo dokonania następnej interwencji już w grudniu jest dość niskie, jednak i takiego rozwiązania nie wykluczają przedstawiciele Rady. Na ryzyko nadmiernego wzrostu cen, które zmuszać będzie do podwyżek stóp w naszym kraju, wskazuje nawet prezes NBP Sławomir Skrzypek, do tej pory najbardziej "gołębi" członek RPP. Stwierdził on, że w pierwszej połowie przyszłego roku inflacja może przekroczyć 3,5%, wychodząc tym samym poza jednoprocentowe pasmo odchyleń od celu. W jego opinii dopiero druga część 2008 roku przyniesie spadek dynamiki wzrostu cen.
W minionym tygodniu, do dnia ogłoszenia decyzji przez RPP, notowania złotego były stabilne. Kurs USD/PLN pozostawał w paśmie wahań 2,47-2,49, natomiast kurs EUR/PLN konsolidował się w zakresie 3,67-3,69. Wzrost oczekiwań na kolejne podwyżki stóp w naszym kraju, po spotkaniu Rady, przyczynił się do silnej aprecjacji rodzimej waluty. Co prawda po ruchu tym w czwartek nastąpiło chwilowe odreagowanie, jednak piątek przyniósł dalsze umocnienie złotego, które doprowadziło kurs USD/PLN poniżej poziomu 2,45. Kurs EUR/PLN po przebiciu kluczowego wsparcia umiejscowionego na 3,65, uległ równie silnemu spadkowi schodząc na koniec tygodnia w okolice 3,62.
Do kolejnych podwyżek kosztu pieniądza w naszym kraju skłaniać będą z pewnością opublikowane w ostatnich dniach dane makroekonomiczne. Przedstawiona w poniedziałek dynamika sprzedaży detalicznej osiągnęła w październiku poziom 19,4% r/r, znacznie przewyższając tym samym prognozy i wynik wrześniowy. Wyższy od oczekiwań okazał się również wzrost PKB w III kwartale. Osiągnął on poziom 6,4% r/r, równy zrewidowanym wskazaniom z II kwartału.
W najbliższych dniach inwestorzy będą w dalszym ciągu dyskontować w swych poczynaniach możliwość nastąpienia kolejnych podwyżek stóp procentowych w naszym kraju. Fakt ten przełoży się na dalsze umocnienie polskiej waluty. Kurs EUR/PLN będzie zmierzał w kierunku 3,60, natomiast kurs USD/PLN może ustanowić nowe kilkunastoletnie minima.
Na światowym rynku walutowym w ostatnich dniach panowało duże niezdecydowanie. W pierwszej połowie minionego tygodnia kurs EUR/USD konsolidował się w zakresie1,48-1,49. W środę nastąpiło przebicie dolnego ograniczenia tego przedziału, które powinno wywołać korektę kursu tej pary walutowej w okolice poziomu 1,46. Szanse na jej wystąpienie wsparł jeszcze późniejszy nieudany powrót powyżej 1,48. Silniejsza korekta wartości euro względem dolara jednak nie nastąpiła. Od większych spadków kurs EUR/USD kilkukrotnie powstrzymał poziom 1,4720. Na większe umocnienie dolara nie pozwoliły docierające w ostatnim czasie na rynek doniesienia makroekonomiczne, które z małymi wyjątkami wskazywały na możliwość znacznego spowolnienia gospodarki Stanów Zjednoczonych na koniec bieżącego roku.