Reklama

Optymizm na giełdach, mniejsza zmienność na walutach

Poniedziałek przynosi kontynuację optymizmu na rynkach akcji, gdzie w piątek doszło do odbicia indeksów na Wall Street. Pretekstem, którzy rzutował i na rynek akcji i na waluty, okazał się komentarz wiceprezesa FED, Johna Williamsa, który dał do zrozumienia, że decydenci nie zamykają sobie scenariusza dla grudniowej obniżki stóp.

Publikacja: 24.11.2025 12:35

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Czy taki ruch 10 grudnia może być, zatem wciąż prawdopodobny? Rynek daje temu obecnie około 60 proc. szans, co jest w zasadzie ich podwojeniem od czwartku. Wygląda na to, że zbliżające się posiedzenie FED może być jednym z najbardziej tajemniczych, gdyż oba scenariusze mogą pojawić się na stole. Jeden z banków inwestycyjnych w nocie dla swoich klientów wspomniał dzisiaj o scenariuszu "close-call", czyli mocno wyrównanych sił, w którym to głos Jerome Powella przesądza o cięciu. Chyba tak jeszcze to w przypadku FED nie było? W każdym razie BLS oświadczył w weekend, że danych o październikowej inflacji CPI z USA najprawdopodobniej nigdy nie poznamy, co sprawia, że kluczowe odczyty dla FED, czyli rynek pracy i inflacja nie spłyną przed 10 grudnia, tylko kilka dni po tym terminie.

W poniedziałek rano zmienność na walutach nie jest duża, uwagę zwraca kontynuacja odbicia na futures na amerykańskie indeksy, oraz nieznaczne próby odbicia na kryptowalutach. Lepszy sentyment panował w Azji m.in. za sprawą plotek o przygotowywanych przez chińskie władze działaniach mających wesprzeć tamtejszy rynek nieruchomości. Na surowcach, bardziej o złocie mówi się teraz o ropie, która dalej tanieje po tym jak inwestorzy zaczęli grać na "odwrócenie sankcji", czyli poprawę relacji USA-Rosja. To pokłosie planu pokojowego dla Ukrainy, który jest obecnie "procedowany" przez dyplomatów. 

W kalendarzu makro jest dzisiaj pusto. Za nami indeks Ifo z Niemiec, który poznaliśmy o godz. 10:00. Odczyt w listopadzie to nieznaczne rozczarowanie spadkiem do 88,1 pkt. z 88,4 pkt. Technicznie jednak nie powinno mieć to większego wpływu na EURUSD, który oddala się od okolic 1,15, które zaczynają być coraz istotniejszym wsparciem. W kolejnych dniach warto mieć na uwadze to, że dla USA jest to krótszy tydzień ze względu na Dzień Dziękczynienia i Black Friday (choć w piątek będzie częściowy handel).

 

Foto: DM BOŚ

Reklama
Reklama

EURUSD - odbicie od 1,15

Dolar jest nieco słabszy na większości ustawień na co wpływ mają między innymi ponowne oczekiwania na cięcie stóp przez FED na posiedzeniu 10 grudnia, ale i też inne czynniki, które będą istotne w ciągu kilku tygodni (wybór zmiennika Powella przez Trumpa, wyrok SCOTUS ws. ceł). W przypadku EURUSD odbijamy od wsparcia przy 1,15, który to poziom jest kluczowy. Powrót ponad poziom 1,1541, może dać dodatkowe argumenty za ruchem w stronę 1,16 najpóźniej do połowy tygodnia.

Wykres dzienny EURUSD

 Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Komentarz PLN - złoty się wyciszył, pomaga sprawa ukraińska?
Waluty
Grudniowe luzowanie FED wraca na stół! W tle szansa na koniec wojny?
Waluty
Giełdy swoje, waluty swoje. Złoty nieco słabszy
Waluty
Dolar wstrzymuje oddech przez Walmartem i Nvidią
Waluty
Sytuacja na rynkach 18 listopada - dolar bez konkretnego kierunku?
Waluty
Blisko końca cyklu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama