W poniedziałek rano za euro płaci się nieco ponad 4,23 zł, czyli o 2 grosze poniżej najwyższych poziomów z piątku. Technicznie EURPLN potwierdził tylko znaczenie oporu wokół 4,25, gdzie przebiega krótkoterminowa linia trendu spadkowego rysowana po szczytach od końca września b.r.
Wykres dzienny EURPLN
Weekend był dość "gorący" dyplomatycznie, jeżeli chodzi o sprawę ukraińską. Niezależnie od ocen, czy to porozumienie byłoby dobre dla wszystkich stron w długim terminie, to krótkoterminowo, jeżeli w perspektywie kolejnych kilkunastu dni byłaby szansa nawet tylko na jakiś czasowy rozejm, będący etapem do bardziej pogłębionych negocjacji dyplomatycznych, to rynki finansowe odbiorą to jako pozytywną informację dla aktywów naszego regionu w krótkiej perspektywie. Tym samym moglibyśmy być świadkami większego zainteresowania polskim złotym - euro po 4,20 zł i poniżej tego poziomu to nie tak odległy scenariusz jeszcze w tym roku.