Popyt nie dał rady

Nadal jest szansa na atak

Publikacja: 25.03.2009 01:16

Popyt nie dał rady

Foto: ROL

Wczorajszą sesję można nazwać sesją niewykorzystanej szansy. Popyt miał dogodne warunki do przeprowadzenia akcji mającej na celu test kluczowego poziomu oporu. Nie tylko do tego testu nie doszło, ale także ceny cofnęły się i oddaliły od newralgicznego poziomu, oddalając w czasie ewentualną próbę wygenerowania sygnału kupna.

Poniedziałkowa sesja w Stanach będzie jeszcze jakiś czas pamiętana jako dawno niewidziany przejaw optymizmu. Wzrost indeksów o 7 proc. nie zdarza się bowiem często. Powszechnie uważa się, że ten silny wzrost cen to reakcja na zapowiedź uruchomienia programu skupu toksycznych aktywów, który miałby oczyścić obciążone tymi aktywami bilanse bankowe.

W konsekwencji sytuacja poszczególnych podmiotów uległaby poprawie, co miałoby skłonić kapitał do zaangażowania w te podmioty. Dokapitalizowanie umożliwiłoby wzmożenie akcji kredytowej. Uruchomienie programu dałoby także możliwość, poza samą sprzedażą wspomnianych toksycznych aktywów, ich wyceny, co w obecnej sytuacji dla wielu ich rodzajów jest niemożliwe.

Program to jednak nie tylko plusy. Jest to część kampanii komponującej pieniądze do amerykańskiego systemu finansowego. Łącznie z działaniami Fed strumień gotówki, jaki ma wpłynąć na rynek, liczony jest już w bilionach dolarów. To niesie ze sobą olbrzymie ryzyko pojawienia się impulsu inflacyjnego. Warto o tym pamiętać, bo choć Fed obecnie głosi otwartą walkę z deflacją, to dość szybko może się okazać, że będzie musiał walczyć ze wzrostem cen.

Nie ma pewności, że pompowane do gospodarki pieniądze pobudzą również aktywność gospodarczą. Na razie jednak przeważa możliwość pojawienia się skutków pozytywnych, co popycha ceny w górę. Nasz rynek zachowuje wstrzemięźliwość, ale też trafił na moment korekty poniedziałkowego wzrostu. Wczorajsze oddalenie się od poziomu 1600 pkt zapewne rozczarowuje graczy liczących na dalszy wzrost cen, ale jeszcze nie przekreśla szans na pojawienie się próby ataku na opór.

O ile możliwość ataku na 1600 pkt jest nadal realna, o tyle warto pamiętać, że próba pokonania tego poziomu nie jest tożsama z sukcesem. Nie jest bowiem wykluczone, że się ona nie powiedzie. Wyjście nad 1600 pkt będzie sygnałem pozytywnym, jeśli będzie to sygnał silny, a więc jeśli ruch cen będzie duży i najlepiej poparty wzrostem obrotu.

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem