Dzisiejsze zejście pod 1530 pkt. sprawiło, że część graczy mogła poczuć się uprawniona do zamknięcia długich pozycji. Nie jest to błędem, choć spadek ten nie oznacza jeszcze, że wracamy do kreślenia trendu spadkowego. Do tego potrzeba większego ruchu. Uwaga nasza skupia się na poziomie 1440 pkt., czyli ostatnim ważnym lokalnym dołku. Jego pokonanie będzie sprzyjać koncepcji powrotu w okolice minimum bessy, choć wcale jeszcze tego nie musi przesądzać. O trendzie jednak należy pamiętać. Tym bardziej, gdy mamy do czynienia z nieudanym wyjściem nad poziom oporu.