Wczorajsza sesja w Stanach została podzielona na dwie części. Niezły początek i późniejsze spokojne wahania pod szczytami oraz ostatnia godzina, gdy indeksy zleciały szybko w dół wyznaczając w kilku przypadkach nowe minima dnia. Dobry początek przypisuje się sektorowi finansowemu. Zyskiwał on 1,3 proc., jako efekt polepszenia nastroju wywołanego wynikami Morgan Stanley, U.S.Bancorp, czy Welles Fargo. Końcowe osłabienie tajże przypisuje się sektorowi finansowemu, a w szczególności powątpiewaniem Dicka Bove w to, że wynik Wells Fargo jest faktycznie taki dobry. Tak przynajmniej podają serwisy, choć jak bym tu dołożył spore napięcie widoczne na rynku. Dynamiczne zmiany kierunków ruchów cen wskazują na znaczną nerwowość. Zapewne także i tam wyczuwa się możliwość wystąpienia korekty.

Wczoraj opublikowany został przez Fed raport o stanie amerykańskiej gospodarki, tzw. Beżowa Księga. Potwierdza ona obserwacje dokonane na bazie dotychczasowych publikacji. Podkreśla słabość wzrostu płac, wydatków konsumpcyjnych oraz komercyjnego sektora rynku nieruchomości, ale zauważa również poprawę w przemyśle oraz w sektorze mieszkaniowym. Na bazie danych zabranych od połowy września do połowy października nie widać większych oznak presji inflacyjnej, ani oznak zwiększonego zainteresowania pracodawców zatrudnianiem nowych pracowników. Ten zbiór obserwacji potwierdza przypuszczenie, że na razie nie ma się co obawiać, że stopy procentowe w USA pójdą w górę. Polityka monetarna jest mocno ekspansywna i jeszcze wiele miesięcy taka pozostanie, a pierwsze oznaki zmiany tego nastawienia nie pojawią się w wysokości stóp, ale ilości pieniądza na rynku.

Kontrakty indeksowe w Stanach nie notują w tej chwili znacznych wahań. Po sesji spadła cena Ebay po tym jak spółka podała prognozę wyników, która okazała się nieco słabsza od dotychczasowych oczekiwań analityków. Spółka stracił 5 proc. Nie pomogła publikacja lepszych od prognoz wyników za ubiegły kwartał.

Zaczniemy spadkiem cen, ale jeszcze nic nie jest przesądzone. Wczorajszy wzrost cen umożliwił podniesienia poziomu pierwszego wsparcia na 2274 pkt. To dołek z 16 października. Jego przełamanie może być uznane za sygnał zmiany nastawienia z pozytywnego na neutralny. Na zmianę nastawienia na negatywny należy poczekać dłużej. Przynajmniej do okolic dołka z 5 października (2164), choć bezpieczniejszy jest dołek z połowy września (2088).