O samej sesji za oceanem nie ma za wiele do powiedzenia. Tematem rozmów i komentarzy była reforma finansowania systemu ochrony zdrowia. Także i tu nie ma jasnych i czytelnych reakcji. Jeszcze wczoraj rano pisano, że spółki farmaceutyczne na tą reformę reagują spadkiem wycen. Już po rozpoczęciu notowań w USA branża reagowała wzrostem. Jaka jest prawda? Prawda jest taka, że ślepe tłumaczenie zmian na rynku nie jest zbyt pomocne. Naprawdę nie każdą zmianę cen da się logicznie i racjonalnie wytłumaczyć. Tym bardziej, jeśli nie jest ona zbyt duża.
Wczorajsze notowania nie rozpieszczały nas dynamiką, choć trzeba przyznać, że bywało już znacznie gorzej. Zapewne w części było to wynikiem braku publikacji danych makro. Dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych w ujęciu bazowym nie była publikacją kluczową. Rynek po tym danych nie szarpnął cen. Niemniej sama publikacja pozwala na oddalenie przypuszczalnej podwyżki stóp procentowych w Polsce. Teraz nadal jest ona możliwa, choć zapewne dopiero po wakacjach. Jednak i to wcale nie jest pewne. Aktualne oczekiwania opierają się na założeniu, że druga fala spowolnienia się nie pojawi, co przecież wcale nie jest pewne. Gdyby jednak okazało się, że obecne zawirowania wokół poziomu zadłużenia państw zaczęły się wzmagać, kryzys fiskalny ubawiłby się w pełnej krasie. W takiej sytuacji napięcia inflacyjne nie będą ryzykiem, a rynek stóp procentowych sam będzie spowalniał tempo wzrostu gospodarczego.
Dziś podobnie jak wczoraj nie ma za wiele zaplanowanych publikacji. Poznamy wielkość obrotów na rynku wtórnym nieruchomości oraz indeks cen domów w ujęciu FHFA. Obroty na rynku nieruchomości są ciekawą wiadomością, choć nie wiem, czy obecnie wystarczającą, by w razie odchylenia od prognoz wpłynąć na poziom wycen.
Technicznie rynek kontraktów jest nadal w tym samym miejscu od paru dni. Czekamy więc na próbę ataku na szczyt lub próbę przełamania poziomu wsparcia na 2370 pkt. Zachowanie rynku amerykańskiego podtrzymuje byków w nadziei na atak. Problem w tym, że to nie sam atak jest tu źródłem optymizmu, ale skuteczne wyjście na nowe szczyty trendu. Sama atak tej skuteczności nie zapewnia.