Pozytywna reakcja na dane makro już została zniwelowana, co ma swoje uzasadnienie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że same dane były „sztucznie dobre”. Technicznie niewiele się zmienia. Nadal szukamy potwierdzenia dla wstępnego sygnału odbicia od ważnych wsparć. Przypomnę, że dla wykresu indeksu są to wewnętrzna linia trendu i dołek z maja. Ostatnie zwyżka może sugerować, że jest szansa na trwalsze odbicie, ale potrzeba do tego potwierdzenia. Miało nim być wyjście nad 2365 pkt. Nie udało się.