Wczoraj pod koniec dnia notowania tych par kształtowały się odpowiednio na poziomie 3,0114 zł i 3,9531 zł.
Polska waluta zyskuje do dolara na fali poprawy nastrojów na rynkach finansowych, po tym jak główne amerykańskie indeksy przebiły się powyżej kluczowych oporów tworzonych przez szczyty z sierpnia br., co jest jednoznaczne z wygenerowaniem sygnału kupna dla globalnych rynków akcji. Pomaga też, podjęta dziś rano próba silniejszego wzrostu kursu EUR/USD, co wpisuje się w zapoczątkowany 10 września impuls wzrostowy, który może wynieść euro w okolice maksimów z poprzedniego miesiąca (1,3334). Większych emocji na rynku natomiast nie wzbudziły wyniki aukcji długu Irlandii, Grecji i Hiszpanii.
W kolejnych godzinach złoty będzie pozostawał pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Te zaś będą kształtowane przez dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, a przede wszystkim przez oczekiwania na wieczorne wyniki posiedzenia FOMC ws. stóp procentowych. Tradycyjnie zignorowana zostanie, zaplanowana na godzinę 14:00, publikacji inflacji bazowej przez Narodowy Bank Polski (prognoza: 1,2% R/R).
Przedpołudniowe wahania w istotnych sposób nie wpływają na zmianę układu sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. W obu przypadkach wciąż jest szansa na spadki w najbliższych tygodniach. Perspektywa zwyżki EUR/USD, a także poprawy klimatu inwestycyjnego na świecie, jako konsekwencji prawdopodobnych wzrostów na Wall Street, wzmacnia takie oczekiwania.
[i] Marcin R. Kiepas