Potwierdzenie dla 2600 pkt

Ostatnia sesja tygodnia miała być podobna do czwartkowej. Mała aktywność i mała zmienność. Na wielkie wydarzenia nie było co liczyć. Wydarzeń faktycznie nie było, choć nie można powiedzieć, że przez cały dzień wiało nudą. I całe szczęście.

Publikacja: 27.11.2010 00:53

Potwierdzenie dla 2600 pkt

Foto: ROL

Wprawdzie dzień zakończył się przeceną, ale trzeba powiedzieć, że w końcówce powiało niewielkim optymizmem. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie. W pierwszej połowie sesji ceny raczej spadały. Przecena doprowadziła rynek w okolice wsparcia na 2600 pkt. Tu się zatrzymała, co wydaje się zrozumiałe. Nie oczywiste, bo na rynku nic oczywistego nie ma, ale jednak zachowanie inwestorów można uznać za racjonalne.

Próba przełamania poziomu 2600 pkt uchodziłaby za znaczące wydarzenie, ale wczorajsza aktywność nie była nadzwyczajna. Zatem takie akcje podaży miałyby małą wiarygodność. Jeśli podaż myśli o poważnym sygnale, to powinna poczekać na warunki, które przydadzą jej działaniu znaczenia. Rynek się więc od poziomu 2610 pkt (minimum dnia) odbił, a w końcówce dnia popyt sprawił, że skala dziennej przeceny została zredukowana o połowę.

Znamienne, że w chwili kreślenia dołków pojawiające się w mediach komentarze były niemal alarmujące, choć indeks tracił tylko 2 proc. Jak na dzienną zmienność w ostatnim czasie to może sporo, ale z pewnością zbyt mało, by bić w dzwony. Poziom emocji zdawał się wyraźnie wyższy względem tego, co rynek pokazywał. Przynajmniej u części komentujących.

Powiększenie skali odbicia jest realne, choć może zanim to się stanie, rynek jeszcze na chwilę się cofnie. Tu ciekawie wygląda możliwość zwyżki – i jej skali – po odbiciu od okolic 2600 pkt. Niedźwiedzie będą zdania, że zacznie być kreślone prawe ramię formacji szczytowej RGR z poziomem wybicia leżącym na 2600 pkt.

Z tego względu podaż nie będzie panikować nawet wtedy, gdy cena przekroczy 2700 pkt. Kluczowy w tym scenariuszu będzie poziom 2712 pkt. Jeśli popyt sobie z nim poradzi i wyniesie ceny na wyższe poziomy, to możliwość pojawienia się formacji się zmniejszy. To tylko potwierdza znaczenie poziomu, na który spoglądamy już od początku tygodnia (2712).

Dla szybszych graczy poziomem odniesienia do powrotu do nastawienia pozytywnego może być już czwartkowy szczyt na 2681 pkt, ale z ryzykiem, że załapią się na ruch, który nie zdoła wyjść nad 2712 pkt.

Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki