Trudność polega na tym, że dziś spółki surowcowe nie tylko nie będą wspierały rynku, ale w związku ze spadkiem wycen surowców, jaki jest teraz notowany, trzeba się liczyć z tym, że będą rynek obciążać. Zatem wzrost KGH o 6 proc. nie ma szans się powtórzyć, a za to KGH dziś może pracować jako balast. Jakie ma szanse popyt w sytuacji, gdy wczoraj okoliczności były przynajmniej średniosprzyjające zwyżce, a dzisiejszy poranek już do zakupów nie zachęca? Oczywiście to tylko poranek. W trakcie dnia sytuacja może się poprawić. Jednak, jeśli już o poranku doszłoby do spadku pod wczorajsze minimum, to ewentualna późniejsza poprawa mogłaby być już niewystarczająca.
Wczorajsze minimum notowań kontraktów znajduje się na poziomie 2739 pkt. Jeśli dojdzie do spadku na niższe poziomy, to obóz niedźwiedzi ponownie zapała energią i rządzą zemsty za zniszczenie tak ładnie zapowiadającej się formacji głowy ramion. Teraz do gry wejdzie zapewne koncepcja podwójnego szczytu. Tak mocno bym się nie napalał, a poza tym zemsta najlepiej smakuje na zimno, a więc zbyt duży powiew emocji może skutkować konsekwencjami odmiennymi od oczekiwań. O ile bowiem faktycznie ewentualny spadek ceny pod poziom wczorajszego minimum będzie sygnałem, to będzie to jedynie sygnał wstępny i dotyczyć będzie najszybszych graczy. Kto kierunek się zmianami cen w horyzoncie średnioterminowym (my tu się kierujemy), to na ewentualne zmiany w nastawieniu poczeka do przełamania poziomu wsparcia na 2687 pkt. Wcześniejsze zagrania będą sprzeczne z kierunkiem trendu, a to zazwyczaj bywa bolesne.
Zatem dzień zaczyna się w słabszych nastrojach, na co wpływa zarówno wczorajsza popołudniowa słabość, jak i obecna słabość na rynkach światowych. Jednak, tak jak dobry poranek nie zapewni dobrej końcówki, tak słaby poranek nie zapewnia słabej końcówki. Jeśli ktoś poważnie myśli o grze na spadek cen jako konsekwencji podwójnego szczytu, to powinien na ten podwójny szczyt poczekać. Jeśli ktoś myśli o grze na spadek cen, bo nie udało się pokonać wcześniejszego szczytu, to nie ma sprawy, ale ze świadomością, że to kruchy lód i może się załamać w każdej chwili.
[ramka]
[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]