Złoty - dalsza aprecjacja coraz bardziej dyskusyjna

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od wczorajszego dnia na rynku niewiele się wydarzyło. Dolar w stosunku do euro wciąż pozostaje w konsolidacji pomiędzy 1,3593 a 1,3626. Wyraźnie można zaobserwować wyczekiwanie rynku na jutrzejszą decyzję w sprawie stóp procentowych w USA. Dziś poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej w Niemczech. Nie powinny mieć one wpływu na rynek.

Aktualizacja: 21.02.2017 04:35 Publikacja: 08.05.2007 08:56

Prognozuje się, iż wyniosą 0,1% przy poprzedniej wartości 0,9. W przypadku potwierdzenia tych danych oznaczałoby to spowolnienie. Jednak jest za wcześnie żeby stwierdzić to z całą pewnością. Po południu z USA poznamy zapasy w hurtowniach. Prognozuje się je na poziomie zbliżonym do poprzednich 0,5%. Potwierdzenie tej danej oznaczałoby, iż popyt konsumentów nie osłabł. Informacja ta ma znaczenie, ponieważ w dużym stopniu konsumpcja wewnętrzna napędza amerykańską gospodarkę. W związku z powyższym notowania walut nie powinny się dziś zmienić w znaczący sposób. Firmy rosyjskie kupują udziały w przedsiębiorstwach europejskich. Znaczna nadwyżka finansowa pozwala na tego typu inwestycje. Tym sposobem Rosja może zacząć odgrywać coraz większą rolę w światowym biznesie. Ropa brent notowana jest poniżej 65 usd za baryłkę.

Złoto, podobnie jak waluty przebywa w konsolidacji. Poziomy ograniczające zakres zmian to 686,30 usd/oz i 690,70. Zachowanie tego metalu potwierdza wyczekiwanie inwestorów i wstrzymywanie cię ich z decyzjami.

O godzinie 08:45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3614 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: zgodnie z założeniami nocne godziny handlu na rynku tej pary przyniosły wycofanie się notowań w rejon wskazywanego miejsca charakterystycznego: 1,3580 - minimum wyniosło 1,3592. Poranny powrót powyżej figury 1,3600 potwierdza zasygnalizowany we wczorajszym komentarzu syndrom ograniczenia transakcji w oczekiwaniu na decyzje banków centralnych. Dzisiejsza sesja w związku z powyższym będzie najprawdopodobniej kontynuacją tego, co mogliśmy zaobserwować wczoraj. W dalszym ciągu obowiązuje zatem scenariusz utrzymania się kursu w zarysowanym podczas wczorajszej sesji przedziale: 1,3580 - 1,3635. O zmianach mających bardziej trwały charakter będzie można mówić dopiero pod koniec czwartkowej sesji.

RYNEK KRAJOWY

Rynek krajowy, podobnie jak światowy ograniczony jest zakresem zmian. Złoty w stosunku do dolara przebywa pomiędzy 2,7440 a 2,7532. W relacji do euro jest to odpowiednio 3,7376 i 3,7478. Z powodu braku danych makroekonomicznych z naszego kraju, waluta powinna pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie. Szacunki NBP zakładają utrzymanie się inflacji poniżej celu do kwietnia 2008, przy założeniu braku zmian w polityce pieniężnej. W przypadku potwierdzenia tych informacji może nie być podwyżek stóp procentowych do końca roku, wbrew temu co prognozowali analitycy. Potwierdzałaby to inflacja CPI za kwiecień. Szacuje się, iż inflacja HICP wyniesie w 2008 2,5%. Bardzo ciekawym jest zachowanie rodzimych TFI. Wstrzymują one przyjmowanie wpłat do funduszy małych i średnich spółek. Aktywa OFE wzrosły do 130 mld. Wzrost aktywów oraz napływ pieniędzy do funduszy może wpłynąć na ceny giełdowych spółek. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3679,78 pkt tj. (-0,48)%.

O godzinie 08:45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7400 złotego, a za dolara 2,7457.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej na rynku złotego nie przyniosły istotnych zmian. Na rynku pary EUR/PLN notowania ustabilizowały się w rejonie ostatniego dołka: 3,7335. Podobnie jak podczas wczorajszego handlu nie doszło do bardziej zauważalnego odreagowania. Wskaźniki intra day sprzyjają obecnie próbie wygenerowania nowego minimum. Kluczowe wsparcia techniczne na EUR/PLN wyrysować można na 3,7250 i to właśnie ten rejon wyznaczać może kolejny dołek. Bardziej zdecydowane próby zmian notowań w kierunku południowym hamowane będą wyczekiwaniem rynku na środowe i czwartkowe decyzje banków centralnych. W przypadku pary USD/PLN w dalszym ciągu bardzo dużo zależy od notowań dolara na świecie. Fakt ten widać jest przez pryzmat zeszłotygodniowych, silnych spadków kursu na EUR/PLN i znacznie mniejszej aprecjacji złotego do dolara. Silne wsparcie dla tej pary znajduje się w rejonie figury 2,7400 i wiele wskazuje na to, że to właśnie ten obszar będzie nowym historycznym minimum wartości złotego do dolara amerykańskiego.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów