Notowania rynku kontraktów terminowych na stopę Fed wskazują, że rynek widzi obecnie tylko jedną obniżkę stóp w USA, podczas gdy przed komunikatem FOMC notowania implikowały wycenę 18% szans na 2 obniżki. Przeskalowanie oczekiwań inwestorów wpływa na spready odsetkowe między obligacjami w Europie i Stanach, utrzymując względną atrakcyjność dolara. Medal ma jednak dwie strony, w tym przypadku za drugą można uznać Europejski Bank Centralny, a ten dziś praktycznie na pewno zapowie podwyżkę stóp procentowych w czerwcu o 25 punktów bazowych (czyli prezes Trichet użyje zwrotu o "utrzymywaniu wzmożonej czujności").
Na rynku międzynarodowym warto zainteresować się funtem i jenem; ten pierwszy może dziś mocno zyskać na wartości, o ile rzeczywiście BoE wprowadzi podwyżkę stopy o 50 punktów bazowych. Wszystkie dane z Wlk. Brytanii, których sporo dziś przed południem (produkcja przemysłowa i wytwórcza, bilans handlowy - 10:30) będą dodatkowo podkręcać atmosferę na GBPUSD. Jen przerwał passę aprecjacji w stosunku do dolara wraz z wyciszeniem spekulacji o zamykaniu carry trade.
Złoty będzie dziś poza centrum uwagi inwestorów, reagując na zmiany rynku międzynarodowego. W ciągu dnia nastawiłbym się na range trading na USDPLN 2,7450 - 2,78 i EURPLN 3,74 - 3,76. Koniec tygodnia oznacza brak danych z Polski, jutrzejsze informacje o PPI i sprzedaży detalicznej w Stanach (prognozuje się spadek dynamiki wzrostu sprzedaży detalicznej i utrzymanie się PPI na poziomie z poprzedniego miesiąca).
Piotr Denderski
Analityk rynków finansowych