Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Paweł Grubiak, prezes zarządu, Superfund TFI
Ostatnie dni były szczególnie emocjonujące na rynku kukurydzy – cena tego zboża zawróciła ostro na południe w minioną środę, by w czwartek zanotować dynamiczne tąpnięcie o ponad 4 proc. Około 5-procentowa tygodniowa zniżka cen kukurydzy sprawiła, że minione pięć sesji było najgorszym tygodniem na rynku tego zboża od ośmiu miesięcy.
Za tak dynamiczną przecenę kukurydzy odpowiadały dane zaprezentowane przez amerykański Departament Rolnictwa. Instytucja ta podała, że w bieżącym roku farmerzy w Stanach Zjednoczonych mają zamiar zwiększyć zasiewy kukurydzy o 6,4 proc., do poziomu 37,88 mln hektarów. Jeśli spełniliby oni swoje zamierzenia, byłby to trzeci największy zasiany areał od początku prowadzenia statystyk, czyli od 1944 r. Dodatkowo Departament Rolnictwa podał, że 1 marca br. zapasy kukurydzy w Stanach Zjednoczonych znalazły się na poziomie 7,808 mld buszli. To wzrost względem ubiegłego roku (7,75 mld buszli) i drugi największy wynik w historii.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski Bank Centralny, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawił stopę depozytową bez zmian na poziomie 2 proc. Co zrobi później?
Nie można wykluczyć, że nowy prezes Fed będzie bardziej skłonny do obniżek stóp, co mogłoby sprzyjać emisji obligacji krótkoterminowych
Inwestorzy stawiają na papiery stałokuponowe i to tak bardzo, że mimo dogrywki do środowej aukcji obligacji popyt nie został zaspokojony.
Na rynku nie brakuje kapitału. Fundusze obligacji korporacyjnych odnotowały napływy netto na poziomie 1,35 mld zł od początku roku.