Inwestorzy zakładają, iż podsumowanie w komisji przyniesie dalszy postęp prac nad reformą podatkową republikanów oraz pozwoli przedstawić projekt pod głosowanie w Senacie. Ponadto warto zwrócić uwagę na reakcję rynkową „przesłuchania" Jerome'a Powella przed amerykańskim Senatem. Podbicie dolara tradycyjnie przełożyło się na lekkie schłodzenie nastrojów wokół walut emerging markets, w tym PLN. W dalszym ciągu jednak możemy mówić o relatywnie mocnym PLN, gdzie m.in. kwotowania EUR/PLN pozostają blisko 4,20 PLN, a para CHF/PLN, w ślad za EUR/CHF, spadła poniżej 3,60 PLN. Mocny PLN ma swoje podłoże nie tylko w słabszym dolarze, złotego wspierają również zarówno regionalne, jak i lokalne czynniki popytowe. Po ostatnich działaniach NBH złoty, zaraz po CZK, korzysta z różnic w zakresie oczekiwanej polityki monetarnej w regionie CEE. Lokalnie warto wspomnieć o kontynuacji publikacji „mocnych" danych makro, gdzie realny wzrost w połączeniu z sytuacją na rynku pracy najpewniej docelowo skłoni RPP do zaostrzenia stanowiska. Kluczową kwestią pozostają jednak dalej nastroje na szerokim rynku, gdzie nieco słabszy dolar nie oznacza od razu podtrzymania układów risk-on. Obraz techniczny na PLN wskazuje, iż po ostatnim ok. 6–7 groszowym umocnieniu czeka nas lekkie odreagowanie.