Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tomasz Krzyk, CFA zastępca dyrektora Departamentu Bankowości Inwestycyjnej, Noble Securities
Wielkość współczynnika popytu do zaoferowanej podaży wynosiła tylko 3,42, co oznacza, że była najniższa od 2016 r. Główną przyczyną tak niskiego zapotrzebowania na dług Japonii było ograniczenie przez Bank Japonii swojej aktywnej obecności na rynku długu długoterminowego na rzecz zwiększonej obecności na rynku obligacji krótkoterminowych. Decyzja ta miała na celu powstrzymanie dalszego wypłaszczania się krzywej dochodowości. Sprawiło to, że dziesięcioletnie obligacje Kraju Kwitnącej Wiśni zyskiwały na rentowności, która we wtorek dochodziła do blisko -0,14 proc. Niski popyt w Japonii przełożył się również na wzrost rentowności tego dnia na rynkach europejskich czy amerykańskim. Takie zachowanie rynków pokazuje niewątpliwie, jak istotnymi graczami na rynku długu są w dalszym ciągu banki centralne i w jaki sposób brak ich pełnej obecności na którymś z tych rynków wpływa na nastawienie inwestorów na całym świecie. Efekt ten widoczny na rynkach rozwiniętych w zdecydowanie mniejszym stopniu dotknął rynku polskiego, który we wtorek, pomimo wzrostu rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych o 6 pkt baz., zanotował najmniejszy relatywnie wzrost rentowności, po którym zresztą wrócił do wcześniej obserwowanych poziomów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski Bank Centralny, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawił stopę depozytową bez zmian na poziomie 2 proc. Co zrobi później?
Nie można wykluczyć, że nowy prezes Fed będzie bardziej skłonny do obniżek stóp, co mogłoby sprzyjać emisji obligacji krótkoterminowych
Inwestorzy stawiają na papiery stałokuponowe i to tak bardzo, że mimo dogrywki do środowej aukcji obligacji popyt nie został zaspokojony.
Na rynku nie brakuje kapitału. Fundusze obligacji korporacyjnych odnotowały napływy netto na poziomie 1,35 mld zł od początku roku.
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.