Akcjonariusze Banku Pekao na środowym walnym zgromadzeniu, powołali ośmiu nowych członków Rady Nadzorczej. Stara rada, gdzie zasiadali m.in. politycy i nominaci PiS, skończyła swoją kadencję.
Nieco ponad 21 mld zł trafi w tym roku do akcjonariuszy banków. Co najmniej 37 proc. tej kwoty popłynie do zagranicznych właścicieli, a tylko 15 proc. – do Skarbu Państwa.
W pierwszych trzech miesiącach 2024 r. wskazania analityków wygrały z szerokim rynkiem o ponad 6 pkt proc. Na które firmy radzą postawić w obecnym kwartale? Oprócz dywidendowych pewniaków są też niespodzianki.
Zysk Banku Pekao w minionym roku był rekordowo wysoki – niemal 6,6 mld zł wobec 1,7 mld zł w 2022 r. Pomogły wysokie stopy procentowe i brak wakacji kredytowych.
Na aż 1,8 mld zł został wyceniony Michał Gajewski z Santander Bank Polska. Na podium znaleźli się też Marek Piechocki z LPP i Brunon Bartkiewicz z ING Banku Śląskiego. Z kolei zestawienie najcenniejszych prezesów spółek SP otwiera Leszek Skiba z Banku Pekao.
Nowy klient wymusza na nas zmianę optyki. Nie możemy do niego wyjść jedynie z „tradycyjnym" produktem, szczególnie jeśli chcemy być dla niego atrakcyjnym partnerem – mówi Jarosław Fuchs, wiceprezes Banku Pekao.
Grupa osiągnęła w III kwartale rekordowo wysoki zysk, ale w porównaniu z II kwartałem poprawa nie jest bardzo znacząca. Bank deklaruje za to wypłatę dywidendy za 2023 r.
Inwestorzy dobrze zdają sobie sprawę, że przejęcie władzy przez partie opozycyjne będzie oznaczać duże zmiany w największych spółkach Skarbu Państwa, która są znaczącą siłą na warszawskiej giełdzie. I mocno na to liczą.
Bank szacuje, że w lipcu zdobył 60 proc. rynku w ramach nowego rządowego programu wsparcia potrzeb mieszkaniowych Polaków, do końca roku chce podpisać 5 tys. umów kredytowych. Zyski za II kwartał okazały się rekordowo wysokie.
Coraz więcej firm, które powstały w pierwszych latach po zmianach ustrojowych w Polsce, będzie zmieniać właściciela. Część może się pojawić na GPW – przewiduje Bank Pekao.