Metale szlachetne walczą o obronę ważnych poziomów

Notowania złota bronią 2000 USD za uncję. Srebro utrzymuje się powyżej 23 USD za uncję. Zdaniem analityków wyższe poziomy są jak najbardziej realne, ale trzeba będzie też trochę na nie poczekać.

Publikacja: 20.02.2024 06:00

Metale szlachetne walczą o obronę ważnych poziomów

Foto: Adobestock

Notowania złota, mimo tego, że w ostatnim czasie są pod presją silnego dolara, nadal dzielnie bronią psychologicznego poziomu 2000 USD za uncję. Co prawda w ubiegłym tygodnia cena spadła poniżej tej wartości, ale ruch ten był nieznaczny i jedynie krótkotrwały. Cały tydzień złoto zakończyło już powyżej 2000 USD, a i poniedziałek przyniósł wzrosty.

– Po dynamicznych przecenach złota na początku poprzedniego tygodnia, strona popytowa równie dynamicznie odreagowała – a w rezultacie notowania złota powróciły do okolic 2030 USD za uncję. Tym samym złoto pozostaje skuteczną bezpieczną przystanią na rynkach finansowych – wskazuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Wiara w to, że złoto będzie jeszcze droższe, nadal wśród analityków jest bardzo mocna.

Mocny dolar kulą u nogi

Złoto w ostatnim czasie być może miałoby problem z obroną 2000 USD/oz, ale ma wsparcie w postaci sytuacji geopolitycznej. – Niepewność związana z sytuacją na Bliskim Wschodzie to tylko jeden z wielu elementów – ogólnie, na globalnym rynku coraz powszechniejsze stają się obawy związane z niestabilnością polityczną i gospodarczą, co skłania wielu inwestorów do posiadania złota w portfelach, zarówno w formie fizycznej, jak i w formie jednostek funduszy ETF opartych na złocie – uważa Dorota Sierakowska.

W złoto, ale także w srebro, wierzą nieustannie analitycy Saxo Banku. Podkreślają jednak, że w tym przypadku droga do wyższych cen wcale jednak nie będzie łatwa i przyjemna.

– Podtrzymujemy optymistyczne prognozy dla złota i srebra, jednak oba metale prawdopodobnie pozostaną na niezmienionym poziomie, dopóki nie uzyskamy większej wiedzy na temat przyszłych cięć stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych – zwracają uwagę analitycy Saxo Banku. – Do czasu pierwszej obniżki rynek może wykazywać nieco zbyt duży optymizm, zwiększając oczekiwania dotyczące cięcia stóp do poziomów narażających ceny na korektę. W tym kontekście krótkoterminowy kierunek cen złota i srebra będzie nadal dyktowany napływającymi danymi gospodarczymi i ich wpływem na dolara, rentowności, a także oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych – podkreślają eksperci.

Zdaniem części analityków silny dolar to w tym momencie największy „wróg” metali szlachetnych.

– Złoto zdaje się być ostatnio silnie uzależnione od notowań dolara amerykańskiego, a mniej od notowań obligacji USA i ich rentowności. Kluczowym wsparciem może być poziom 2000 USD/oz, a zakładając, że przed nami jest okres spadku rentowności w USA oraz możliwa słabość dolara z tym związana, to złoto może wzrosnąć w stronę 2070 USD. Warto także odnotować, że ostatnio istotnie spadła oczekiwana zmienność złota do zaledwie 11 proc. w skali roku. Jest to najniższy poziom od września 2023 r. – zwraca z kolei uwagę Daniel Kostecki, analityk firmy CMC Markets.

– Największym czynnikiem budującym niepewność jest polityka monetarna w USA, która na razie nie wspiera złota. Ze względu na wyższe od oczekiwań niedawne odczyty inflacji CPI i PPI w USA Fed skłania się do przesunięcia w czasie obniżek stóp procentowych, co przyczynia się do utrzymującej się siły amerykańskiego dolara, szkodzącej notowaniom złota – dodaje z kolei Sierakowska.

Ważny moment

Chociaż w długim terminie przeważają optymistyczne prognozy dla złota i srebra, to w krótkim kluczowe mogą okazać się poziomy cen zbliżone do obecnych.

– Po zejściu poniżej kluczowego wsparcia w obszarze 2005–2010 USD/oz rynek zaangażował się obecnie w walkę pomiędzy sprzedażą w ramach krótkoterminowych strategii opartych na impecie a utrzymującym się popytem fizycznym – wspierającym miękkie dno rynku – banków centralnych i inwestorów detalicznych – wskazują analitycy Saxo Banku. – W perspektywie krótkoterminowej złoto musi ponownie ustanowić wsparcie w obszarze 2000 USD, natomiast srebro oczekiwało na otwarcie chińskich rynków, aby sprawdzić, czy sektor metali przemysłowych będzie w stanie wykorzystać ostatnie wzrosty, aby wesprzeć próbę pokonania kluczowego oporu przez srebro na poziomie 23,32 USD – wartości szczytowej z końca stycznia, a także 200-dniowej średniej ruchomej – dodają eksperci.

W tym roku zarówno złoto, jak i srebro pozostają jednak pod kreską. Złoto od początku stycznia potaniało o ponad 2 proc., zaś srebro straciło ponad 3 proc.

Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt
Inwestycje
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej
Inwestycje
Michał Stajniak, XTB: Kakao na ścieżce złota, szuka rekordów
Inwestycje
Łańcuch wartości i jego rola w badaniu istotności