Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Paweł Krupa, Product Manager – Systemy FK/HR Comarch SA
Czy wdrożenie raportowania w języku XBRL zwiększyło przejrzystość publikowanych informacji?
Za nami pierwszy pełny sezon raportowania w jednolitym europejskim formacie raportowania (European Single Electronic Format, ESEF), czyli w technologii iXBRL. Wszyscy emitenci z rynku głównego GPW raportowali w XHTML, a zdecydowana większość tworzyła raporty skonsolidowane, więc obowiązkowo musiała szczegółowo znakować raport za pomocą języka XBRL. Wszystko na to wskazuje, że obserwujemy pierwsze efekty zmian, jakie niesie za sobą nowa formuła raportowania. Da się zauważyć, że większość emitentów nie skupiała się wyłącznie na spełnieniu obowiązku, ale starała się dokładnie analizować swoje sprawozdania w celu najtrafniejszego dopasowania pozycji w raporcie do obowiązującej taksonomii ESEF (bazującej na MSSF). Emitenci mieli również świadomość, że raz dobrze wykonana praca będzie owocować w przyszłości, ponieważ pozycje w sprawozdaniu finansowym w zdecydowanej większości zostają takie same na kolejne lata i nie trzeba będzie ich dokładnie analizować po raz kolejny. Czy ESEF zwiększył przejrzystość publikowanych informacji? Niewątpliwie tak, głównie dzięki ujednoliconemu słownikowi, czyli taksonomii ESEF, który dla każdego emitenta wygląda tak samo. Oczywiście jak zazwyczaj, w raportowaniu jest pewne pole do własnych interpretacji, ale zostało ono zdecydowanie zawężone dzięki wspomnianej taksonomii oraz wprowadzeniu przez Polską Izbę Biegłych Rewidentów standardów do badania raportów ESEF, które ujednolicają podejście do badania raportów w XBRL. Audytorzy tutaj wykonują pracę, sprawdzając, czy wybrane przez spółkę elementy taksonomii rzeczywiście najlepiej odzwierciedlają daną pozycję sprawozdawczą. Z dużą dozą pewności można więc stwierdzić, że przejrzystość i porównywalność danych w raportach podlegających pod ESEF uległa polepszeniu, lecz w dalszym ciągu emitent nazywa daną pozycję (w wersji wizualnej sprawozdania) zgodnie ze swoją konwencją, przez co przeglądając raporty różnych spółek, użytkownik musi wiedzieć, że dany wiersz jest merytorycznie tożsamy z wierszem innego emitenta. Przejrzystość raportów zwiększa się, gdy podczas przeglądania włączamy podgląd znaczników XBRL, wymaga to jednak odpowiednich narzędzi. Przełom nastąpi więc w momencie, kiedy będziemy mieć możliwość analizy raportów, wykorzystując wyłącznie język techniczny XBRL, który pomija warstwę wizualną i nazewnictwo użyte w warstwie wizualnej raportu. Wtedy właśnie okaże się, że trzy różne nazwy pozycji w warstwie wizualnej (w trzech różnych sprawozdaniach) księgowo ostatecznie znaczą dokładnie to samo.
Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Dla krajowego rynku akcji III kwartał był przystankiem w dynamicnzych zwyżkach, do których jednak wrócił w paźdz...
Według strategów Bank of America Corp. najlepszym zabezpieczeniem przed boomem na rynku sztucznej inteligencji,...
W średnim terminie wierzę w hossę. W przyszłym roku indeks S&P 500 może sięgnąć 8 tys. pkt. Wzrosty powinny utrz...
Mimo silnych zakupów złotej biżuterii w Indiach, kruszec stracił już ponad 10 proc. od rekordu.
Cena kruszcu spadła poniżej 4100 USD za uncję, co wywołało pytania, czy to początek końca hossy, czy tylko kore...
Temat sztucznej inteligencji to wciąż nie jest bańka. Tak naprawdę jesteśmy dopiero na początku drogi. Inwestycj...