Nie inwestuj w surowce, kiedy światowa gospodarka spowalnia

Ostatnia przecena na rynku surowców pokazuje, że tego typu inwestycje wiążą się z dużym ryzykiem.

Aktualizacja: 26.04.2013 07:35 Publikacja: 26.04.2013 06:00

Nie inwestuj w surowce, kiedy światowa gospodarka spowalnia

Foto: GG Parkiet

W ciągu ostatnich trzech miesięcy cena ropy spadła ponad 10 proc., a miedzi oraz złota o około 14 proc. Czy warto zatem inwestować w surowce po ostatniej przecenie? Eksperci uważają, że dopóki nie ma wyraźnych sygnałów ożywienia w gospodarce, to na razie lepiej się wstrzymać z tego typu inwestycjami. W kolejnych miesiącach prawdopodobnie trudno będzie o zwyżki na rynkach surowców, ponieważ z gospodarek wciąż napływają słabe dane ekonomiczne.

– Globalna gospodarka, w perspektywie najbliższych lat, będzie pod presją spowolnienia w Chinach, co nie daje większych szans na trwały wzrost cen surowców na świecie. W Państwie Środka w kolejnych latach powinniśmy obserwować również spadek udziału inwestycji w PKB, co powinno czynić wzrost gospodarczy mniej surowcochłonny – uważa Paweł Kordala, analityk rynków surowcowych z X-Trade Brokers Dom Maklerski.

Surowce mogą być tańsze

Warto zwrócić uwagę, że surowce to bardzo zróżnicowana grupa. W jej skład wchodzą zarówno surowce energetyczne, metale przemysłowe, jak również żywność i metale szlachetne. Zachowanie każdej z tych grup zależy od różnych czynników zewnętrznych.  Najbardziej czułe na spowolnienie gospodarcze są surowce energetyczne oraz przemysłowe.

– Surowce, a w szczególności metale przemysłowe, najlepiej zachowują się w fazie ożywienia, kiedy rośnie inflacja oraz tempo wzrostu gospodarczego – mówi Karol Godyń, zarządzający w BPH TFI. Dodatkowy wpływ na ceny surowców energetycznych w ostatnim czasie mają również zmiany technologiczne w ich pozyskiwaniu (rewolucja łupkowa w USA). Natomiast cenami żywności w dużym stopniu sterują czynniki podażowe, czyli wielkość zbiorów w danym roku.

Z kolei inaczej zachowuje się złoto. Jego popularność rośnie w czasie kryzysu gospodarczo-politycznego. W ostatnich pięciu latach cena złota wyrażona w dolarach wzrosła o 60 proc. Zdaniem analityków zatem korekta na tym rynku rzędu nawet 30 proc. nie powinna dziwić inwestorów. Osoby, które w kruszec zainwestowały 10 lat temu, zarobiły dotychczas ponad 320 proc.

– Ostatnią falę przeceny na rynku złota wywołały plotki dotyczące możliwej sprzedaży jego rezerw przez Cypr oraz bardzo duże umorzenia w funduszach złota – mówi Karol Godyń. Zdaniem Pawła Kordali na rynku metali szlachetnych możemy obserwować dalszą realizację zysków, co kolejny raz może doprowadzić do tak gwałtownych spadków cen srebra i złota, jak ostatnim razem.

Ryzykowna inwestycja

Jednak surowce jako klasa aktywów to bardzo ryzykowna inwestycja.

– Biorąc pod uwagę zmienność stóp zwrotu są one nawet bardziej ryzykowne niż akcje. Inaczej to wygląda w sytuacji, gdy rozpatrujemy je jako składnik portfela. Dywersyfikacja portfela akcji poprzez utrzymywanie części aktywów w surowcach skutkuje ograniczeniem ryzyka bez szkody dla oczekiwanej stopy zwrotu i jest najbardziej rekomendowaną formą inwestycji w surowce – tłumaczy Karol Godyń. Surowce często zachowują się trochę inaczej niż ceny akcji, dlatego są dobrym uzupełnieniem portfela.

Eksperci podkreślają, że tylko niewielka (od 5 do 20 proc.) część agresywnego portfela powinna być ulokowana w tego typu aktywach. Ich zdaniem dobrze jest zainwestować w odpowiednio zróżnicowany koszyk surowców, co umożliwiają niektóre fundusze inwestycyjne. W Polsce do funduszy, które lokują środki głównie bezpośrednio w surowce poprzez kontrakty terminowe lub zagraniczne fundusze odzwierciedlające ceny surowców (tzw. ETF), należą: BPH Globalny Żywności i Surowców, Skarbiec Rynków Surowcowych, Pioneer Surowców i Energii. Quercus TFI oferuje też fundusze z dwukrotną dźwignią finansową, jak m.in.: Quercus Oli lev (zarabia na zwyżkach cen ropy), Quercus Oil short (zarabia na spadkach cen ropy). Jednak znaczna część krajowych funduszy inwestuje głównie w akcje spółek surowcowych. Przykładem jest np.: Idea Surowce Plus. Są też fundusze, które inwestują w spółki z sektora energii, np. Arka BZ WBK Energii czy ING Sektora Energii (L). Na metalach szlachetnych koncentrują się: Investor Gold FIZ, Investor Gold Otwarty, Superfund GoldFuture czy Quercus Gold lev.

[email protected]

Opinie

Głęboka korekta na rynku surowców - Jarosław Niedzielewski, zarządzający funduszami Investors TFI

Słabość obserwowana na rynku surowców, zarówno energetycznych, przemysłowych, jak i żywnościowych, jest – moim zdaniem – efektem przedłużającej się stagnacji w światowej gospodarce. Nie jest to jeszcze recesja i nie spodziewam się, żeby realna gospodarka wpadła w prawdziwą dekoniunkturę. Zakładając, że gospodarka światowa zacznie odbijać pod koniec tego roku, wydaje się, że ceny surowców nie zaliczą tak gwałtownego spadku jak w 2008 r. i obecna korekta, która trwa w gruncie rzeczy od początku 2011 r., zakończy się w ciągu kolejnych sześciu miesięcy.

Z danych historycznych wynika, że rynek surowców ma szanse na zwyżki dopiero we wzrostowej fazie cyklu koniunkturalnego. W tym momencie jesteśmy w cyklicznym dołku, który zapewne będzie trwał dłużej niż zazwyczaj, dlatego na poparte fundamentami zwyżki cen surowców musimy jeszcze poczekać. Wykorzystywanie spadków do wejścia na rynek surowców wydaje się sensowne, ale tylko w przypadku inwestorów akceptujących wysokie ryzyko. Strategia kupowania po dużych spadkach jest próbą przeciwstawienia się trendowi, więc inwestor powinien mieć świadomość, że to rynek może mieć rację, dokonując przeceny surowców. Dlatego należy na bieżąco śledzić wycenę inwestycji i z góry ustalić, na jak duże ryzyko obsunięcia kapitału jesteśmy w stanie sobie pozwolić.

Początkujący inwestor powinien wstrzymać się z wejściem na rynek surowców do czasu wystąpienia bardziej jednoznacznych sygnałów odwrócenia się trendu zarówno w gospodarce, jak i na cenach ropy czy metali przemysłowych.

Duże prawdopodobieństwo kontynuacji spadków - Dorota Sierakowska, analityk, DM BOŚ

Pretekstem do gwałtownych zniżek na rynku miedzi, ropy naftowej i metali szlachetnych były słabe dane makro ze Stanów Zjednoczonych, a także rozczarowujący odczyt PKB Chin za I kwartał. W przypadku złota dodatkowo pojawiły się spekulacje o rzekomych planach sprzedaży większości rezerw złota przez bank centralny Cypru. Z kolei notowaniom ropy zaszkodziły obniżki prognoz tegorocznego globalnego popytu na ten surowiec przez trzy duże instytucje (EIA, OPEC i IEA). Dynamiczne przeceny surowców wywołały falę spekulacji na temat tego, czy była to jedynie krótkoterminowa ofensywa podaży, czy też spadki na rynkach surowców utrzymają się na długo. Jednak wiele wskazuje na to, że trwałe odbicie notowań surowców to mało prawdopodobny scenariusz, a dużo bardziej można liczyć na konsolidację cen lub krótkoterminową korektę. Zawieranie długich pozycji na rynkach surowców jest więc obecnie obarczone dużą dozą ryzyka.  W ostatnich dniach zniżka cen metali szlachetnych zatrzymała się, jednak skala odbicia jest niewielka w porównaniu z wcześniejszymi gwałtownymi spadkami. Świadczy to o słabości popytu i zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji spadków. Wsparciem dla kupujących mogłyby być powtarzające się pozytywne informacje dotyczące popytu na metale szlachetne w Azji lub postępująca słabość światowych rynków akcji, dla których surowce są alternatywą.

Przecena nie jest okazją inwestycyjną - Maciej Bitner, główny ekonomista Wealth Solutions

Przyspieszenie wzrostu gospodarczego w krajach rozwijających się jest korzystne dla cen metali czy ropy naftowej, gdyż te gospodarki są bardziej surowcochłonne niż gospodarki krajów rozwiniętych (Europy, USA czy Japonii). Z kolei poprawa perspektyw gospodarczych w krajach Zachodu nie musi automatycznie przekładać się na wzrost cen surowców, bo te państwa nie zużywają ich przez to więcej.

Tymczasem perspektywy dla gospodarki amerykańskiej się poprawiły, jest też pewna stabilizacja w Europie. Natomiast w Chinach, które są głównym konsumentem metali przemysłowych oraz odpowiadają za dużą część wzrostu popytu na ropę naftową, wzrost PKB był poniżej oczekiwań. Nie wyglądają dobrze też odczyty indeksów PMI, które są  prognostykiem wzrostu w kolejnych kwartałach. Jeżeli popatrzeć na zachowanie indeksu w Szanghaju, to jego ostatni szczyt przypadł mniej więcej na ten sam moment, co ostatnie zwyżki notowań surowców (początek 2011 r.). Od początku roku jest zaś prawie 4 proc. na minusie. Oprócz słabszej koniunktury w Chinach, a także w innych rozwijających się gospodarkach, gdzie banki centralne zmagają się z rosnącą inflacją, spadki na surowcach związane są z ich rosnącą podażą, będącą odpowiedzią na wcześniejsze zwyżki cen. Nie widzę powodu, by obecną sytuację na rynku surowcowym postrzegać jako okazję inwestycyjną.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych