Pozycją, której inwestorzy poświęcają najwięcej uwagi, jest wynik netto, który znajdziemy w rachunku zysków i strat. To podstawa, od której zależy ewentualna dywidenda. Jak jednak pokazuje rynkowa praktyka, wynik netto może prowadzić (na szczęście czasami) do błędnych wniosków. Dlatego bardziej miarodajnym wskaźnikiem efektywności działalności przedsiębiorstwa jest wynik operacyjny (zwłaszcza w celach porównawczych). W przeciwieństwie do wyniku netto, nie uwzględnia on zysków i strat nadzwyczajnych, płaconych podatków oraz wyników działalności inwestycyjnej i transakcji finansowych. Liczą się tylko przychody i koszty wynikające z podstawowej działalności spółki. Wymienione pozycje mają istotne znacznie dla oceny rentowności spółki. Z kolei w celu analizy jej zadłużenia oraz płynności inwestorzy zwracają uwagę na poziom zobowiązań i poszczególne składniki majątku spółki. Ważnym uzupełnieniem rachunku zysków i strat jest rachunek przepływów pieniężnych (tzw. cash flow), zwłaszcza w obecnych niepewnych czasach. Pozwala on ocenić, czy wykazany zysk netto idzie w parze z wygenerowaniem gotówki w spółce (zwłaszcza z podstawowej działalności). Jeśli tak nie jest (zwłaszcza w dłuższym okresie), to zysk netto może być sztucznym zabiegiem.