Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Większość szefów firm, w tym spółek notowanych na GPW, wpasowuje się w edukacyjny schemat top menedżera – studia na którejś ze znanych najczęściej publicznych polskich uczelni uzupełnione niekiedy studiami podyplomowymi – w tym MBA – oraz kursami menedżerskimi.
Pokusiliśmy się jednak o wskazanie prezesów, którzy wyłamują się z tego schematu. Wśród szefów spółek notowanych na GPW, obok sporej grupy absolwentów MBA nie brakuje też doktorów, a nawet profesorów. Dodatkowe kursy i studia kończą z chęci rozwoju zawodowego i własnej satysfakcji, gdyż inwestorzy giełdowi i analitycy nie zwracają większej uwagi na wykształcenie prezesów spółek. – Dla inwestorów nie ma znaczenia, czy przychodzący do spółki menedżer jest profesorem albo ma stopień doktorski. Wprawdzie dr przed nazwiskiem dobrze wygląda na wizytówce, ale przede wszystkim liczy się doświadczenie zdobyte w dobrych firmach i znajomość branży – ocenia Marcin Materna, szef działu analiz DM Millennium.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W grupie trwa restrukturyzacja. Jej efekty już widać, ale przychody są nadal niższe niż w zeszłym roku. Jakie są...
W środę na rynku Catalyst zadebiutowały hipoteczne listy zastawne PKO Banku Hipotecznego o wartości 1,155 mld zł...
Luksemburska Komisja Nadzoru Rynku Finansowego chce powołania biegłego, który dokona wyceny akcji Kernela w zwią...
Rosną koszty pracy, słabnie produkcja pojazdów, kurczą się zagraniczne inwestycje. Problemem branży w Polsce poz...
Wartość przeprowadzonych od początku roku ofert wtórnych akcji jest już wyższa niż w 2024 i 2023 r. Emisje zapow...
Jeszcze kilka miesięcy temu widać było kumulację krótkich pozycji na akcjach CD Projektu, Dino czy JSW. Sytuacja...