Polskie regulacje nie zawierają przepisów wprost odnoszących się do obniżenia wartości nominalnej akcji. – Wydaje się jednak, że należy je traktować zarówno na gruncie zarówno ustawy o PIT, jak i o CIT jako dochód z tytułu udziału w zyskach osób prawnych – mówi Piotr Wysocki, partner w Baker & McKenzie.
Kluczową kwestią jest sposób ustalenia dochodu do opodatkowania. – Najbardziej właściwym podejściem wydaje się jego ustalenie w wysokości odpowiadającej nadwyżce wynagrodzenia otrzymanego z tytułu obniżenia wartości nominalnej akcji ponad ustalony proporcjonalnie do obniżanego kapitału koszt nabycia bądź objęcia przez akcjonariuszy akcji – mówi ekspert. Jak to wygląda w praktyce? Załóżmy, że akcjonariusz kupował jakiś czas temu akcje np. po 20 euro za sztukę. Wówczas dochód do opodatkowania liczymy według wzoru: 26 euro – [20 euro x (26 euro / WN)], gdzie WN to wartość nominalna 1 akcji (w tym przypadku 33 euro).
TMR podkreśla, że w słowackich przepisach dochód wynikający z obniżenia kapitału i wypłacany akcjonariuszom nie jest dokładnie opisany. Dlatego trzeba polegać wyłącznie na ogólnych regulacjach. Spółka podaje, że akcjonariusz wykaże dochód z obniżenia kapitału w wysokości 26 euro na akcję, ale może też wykazać wydatki w tej wysokości. W ten sposób osiągnie zerową podstawę opodatkowania. Jednocześnie widać, że TMR nie jest do końca pewien swoich racji, bo zaleca akcjonariuszom kontakt ze swoim doradcą podatkowym.
www.parkiet.com/szkolagieldowa
AKCJA „PARKIETU" – INWESTYCYJNE ABC POMAGAMY INWESTOROM ZAROBIĆ PIERWSZY MILION