Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wspominałem jednocześnie, że niezbędne jest przy tym wyznaczenie poziomu początkowego stop lossa, czyli zlecenia, które zamknie pozycję, gdy kurs pójdzie w niepożądanym kierunku i strata przekroczy dopuszczalny poziom. Dziś opiszę kilka metod wyboru optymalnego miejsca dla zlecenia obronnego.
Jedną z najprostszych metod jest stop procentowy. Polega on na tym, że linia obrony umieszczana jest w stałej procentowej odległości od ceny wejścia na rynek. Przykładowo, jeśli zakładamy stop 10-proc. i kupujemy akcje po kursie 50 zł, to zlecenie umieszczamy przy 45 zł (lub trochę niżej).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.
Jeśli dolar powróci do spadków, to poziom 3 tys. pkt na WIG20 byłby w zasięgu – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.