We wtorek WIG20 zyskiwał momentami około 2 proc. i ustanowił nowy szczyt hossy w ujęciu intraday na poziomie 2566,59 pkt. Eksperci liczą, że w ostatnich tygodniach roku największe spółki nadal będą sobie dobrze radzić.
Hossa jeszcze potrwa
Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao, zauważa, że od końca września ub.r. WIG20 nie doświadczył korekty silniejszej niż 6 proc. – Tak długa seria pozbawionego poważniejszych korekt wzrostu jeszcze nigdy się nie zdarzyła w historii WIG20. Interpretować to należy jako dowód nadzwyczajnej siły rynku akcji największych spółek. Temu uporczywemu wzrostowi WIG20 towarzyszył od lutego silny spadek nastawienia krajowych inwestorów indywidualnych, mierzony saldem optymistów i pesymistów w sondażu INI SII z +47,5 pkt proc. do -12 pkt proc. w ostatni czwartek – mówi Białek. Dodaje, że projekcja wartości WIG20 oparta na zachowaniu indeksu po sześciu podobnych epizodach tak znaczącego schłodzenia nastrojów rośnie w ciągu następnych niecałych dwóch miesięcy do poziomu 2625 pkt, a więc nie sugeruje rychłej zmiany pozytywnego trendu na rynku akcji największych spółek.
Z kolei Marek Buczak, dyrektor ds. rynków zagranicznych w Quercus TFI, zwraca uwagę, że kontynuacja wzrostu polskich blue chips ma podłoże w hossie globalnej. – Akcje rynków wschodzących są w dalszym ciągu preferowaną grupą aktywów. W krótkim terminie pozytywny trend powinien się utrzymać, tym bardziej że przed nami rajd Świętego Mikołaja. Chyba że doszłoby do jakichś niespodziewanych problemów natury politycznej, takich jak konflikty, bądź płynnościowej, np. działania banków centralnych. Doszło właśnie do wybicia górą notowań banków z konsolidacji. Wkrótce mogą do nich dołączyć spółki energetyczne – mówi.
We wtorek WIG-banki zyskiwał nawet przeszło 3 proc. Inwestorzy grają pod wcześniejsze podwyżki stóp procentowych, co sprawiłoby, że środowisko dla banków stałoby się bardziej przyjazne.
Nie wszyscy eksperci wypowiadają się jednak z dużym optymizmem. Dawid Stolarek, doradca inwestycyjny w EFIX DM, przypomina, że WIG20 dotarł w pobliże istotnych długoterminowych oporów (szczyty z 2014 i 2015 r.), co może utrudniać jego dalszy marsz w górę w najbliższym czasie. – Ponadto sektor bankowy, który ma niebagatelny wpływ na kształtowanie się WIG20, notowany jest po ostatnich zwyżkach na wysokich poziomach. Dlatego końcówka roku w wykonaniu tego indeksu powinna raczej być płaska i pozbawiona spektakularnych wzrostów – uważa.