Michał Masłowski, prezes SII: W Karpaczu znakomita frekwencja i rozmowy w kuluarach

Z Michałem Masłowskim, wiceprezesem Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, organizatora WallStreet23 w Karpaczu, rozmawialiśmy o wiodących tematach dyskusji podczas konferencji – m.in. branży gier i pracowniczych planach kapitałowych.

Publikacja: 31.05.2019 14:58

Michał Masłowski, prezes SII: W Karpaczu znakomita frekwencja i rozmowy w kuluarach

Foto: parkiet.com

Zacznijmy od pytania o frekwencję. Czy w tym roku jest zadowalająca?

Frekwencja wygląda naprawdę nieźle. Zapowiada się, że będziemy mieli około 1000 uczestników, co jest znakomitym wynikiem. Można powiedzieć, że to jedyny weekend w roku, kiedy praktycznie cały rynek kapitałowy przenosi się z Warszawy do Karpacza.

Jeśli chodzi o program konferencji, mam wrażenie, że w porównaniu z ubiegłym rokiem, w tym jest nieco więcej debat, a niekoniecznie pojedynczych projekcji uczestników. Czy właśnie taki był zamiar organizatorów?

Różnie to bywa. Wiem, że ludzie lubią dyskutować, więc zapraszamy znanych gości, nie każemy im nic wygłaszać. Zadajemy kilka pytań, po czym oddajemy ich w ręce publiczności. Taka forma cieszy się bardzo dużą popularnością i wyróżnia nas spośród innych konferencji. Prelegent nie jest daleko od uczestników na oświetlonej scenie, tylko wspólnie dyskutujemy. Ta nasza rodzinna networkingowa atmosfera jest wyróżnikiem i staramy się, aby zawsze nasze spotkania tak wyglądały.

Skoro jesteśmy przy atmosferze. Jakie tematy są poruszane przez inwestorów w rozmowach w kuluarowych?

Bardzo często omawiany jest sektor gier. Mam wrażenie, że branża gier komputerowych staje się polską specjalnością, ale pojawiają się również głosy negatywne. Inwestorzy pytają, ile jeszcze będzie trzeba czekać na hossę. Jak by nie było, już ponad dziesięć lat minęło od ostatniej dużej hossy i znaczna część inwestorów jest zmęczonych oczekiwaniem. Duże nadzieje wiąże się ze strategią rynku kapitałowego, choć musimy jeszcze oczywiście poczekać na jej realizację. Inwestorzy często wspominają też o ciekawych inicjatywach na rynku, jak np. program Orlen w Portfelu.

Mamy strategię rynku kapitałowego. Jesienią startują pracownicze programy kapitałowe. Czy oba te czynniki są w stanie rozruszać warszawski rynek?

Zobaczymy. Pracownicze programy kapitałowe ruszają, wszyscy decydenci na rynku kapitałowym wymieniają je jako wielką nadzieję dla rynku. Bardziej skoncentrowałbym się na tym, czy PPK pomogą polskim emerytom. Sam program jest znakomicie wymyślony. Jest skopiowany z wzorca zachodniego – najprawdopodobniej brytyjskiego – i merytorycznie wszystko z nim w porządku. Problemem jest jednak ogromna wobec niego nieufność, co da się zaobserwować podczas rozmów kuluarowych. Inwestorzy boją się, że będzie to kolejne OFE. Dla pracowniczych programów kapitałowych nie ma obecnie nic gorszego niż przekształcenie się w kadłubowy program, do którego zapisze się zaledwie 100 tys. osób. Taki obrót sprawy nie będzie pozytywny dla żadnej z zainteresowanych stron. Ani dla emerytów, ani dla rynku, ani dla gospodarki. Bardzo ważną rolą decydentów, którzy układają program pracowniczych programów kapitałowych, jest walka ze społeczną nieufnością. Trudno się dziwić Polakom, ponieważ kiedy spojrzymy na wielką reformę OFE z 1999 r., to średnio co 4–5 lat ktoś coś w niej zmienia, a my mamy mieć program na dziesięciolecia – niezmienny i stały.

Całe wydarzenie relacjonujemy na stronie www.parkiet.com oraz na naszym kanale na YouTube.

Partnerem relacji z konferencji konferencji WallStreet23  jest firma KGHM Polska Miedź

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych