Skoda to jeden z najdłużej istniejących producentów samochodów. W tym roku świętuje 125-lecie powstania. To wtedy swój zakład uruchomili w Mlada Boleslav Václav Laurin i Václav Klement, nazywając go Laurin & Klement. Dziś ich nazwiska zdobią najbardziej luksusowe wersje modeli czeskiej marki. Skąd zatem nazwa Skoda? Od firmy niejakiego Emila Škody, z którą Laurin & Klement dokonali fuzji w 1925 r. Pierwszy wóz pod marką Skoda zadebiutował rok później.
Po drugiej wojnie światowej czeska marka uruchomiła produkcję nowych modeli samochodów – 1101/1102 Tudor. Ich nazwa nie tylko nawiązuje do brytyjskiej dynastii, ale także stanowi grę słów. Przywodzi bowiem na myśl angielskie „two door", oznaczające dwoje drzwi. Wyposażony w czterocylindrowy silnik o pojemności 1089 cm sześc. i mocy 32 KM pojazd szybko zyskał dużą popularność w całej Europie. Na tle innych samochodów produkowanych w tamtych czasach wyróżniał się solidną budową oraz nowoczesną konstrukcją.
Okazał się także niezawodny na wyścigowych torach i rajdowych trasach. W 1948 r. Tudor zwyciężył w wyczerpującym Rajdzie Polski, podczas którego uczestnicy pokonali 2649 km. W południowoamerykańskim rajdzie z Montevideo do Melo i z powrotem, przemierzając pełen wyzwań teren, modele Skody zajęły pierwsze i drugie miejsce. Podczas 24-godzinnego wyścigu na torze Spa-Francorchamps w Belgii trzy modele Tudor pokonały 1972 km trasy i ukończyły zawody długodystansowe, zajmując pierwsze trzy miejsca. Seria zwycięstw sprawiła, że Skoda zaczęła snuć coraz bardziej ambitne plany.
W 1949 r. opracowano specjalną wersję samochodu wyścigowego Skoda Sport zainspirowaną modelem Tudor. Kabriolet z miejscem dla kierowcy i pasażera charakteryzował się skróconym o 400 mm rozstawem osi oraz wyjątkowo płaskim opływowym nadwoziem z lekkiego aluminium. Moc silnika zwiększono do 50 KM. Pojazd debiutował w wyścigu Grand Prix Czechosłowacji, jednak jego twórcy planowali poddać model trudniejszemu wyzwaniu. 24 czerwca 1950 r. Skoda Sport wystartowała w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Kierowcami byli Václav Bobek i Jaroslav Netušil. Szło im świetnie, mieli szansę na drugie miejsce w swojej kategorii, jednak na 115. okrążeniu doszło do awarii i Czesi musieli się wycofać. Był to jedyny start Skody w tym legendarnym wyścigu. Jednak nie ostatni. Z okazji 70. rocznicy całkowicie odrestaurowany model Sport powróci na tor i weźmie udział w Le Mans Classic, czyli wyścigu pojazdów historycznych. Tegoroczna edycja odbędzie się jednak w 2021 roku, powód jest oczywisty.