Inwestycje emerytalne też trzeba doglądać

Wyjście klientów na rynki zagraniczne w ramach kont IKE i IKZE jest konsekwencję ich rozwoju rynkowego – mówi Grzegorz Zalewski, ekspert DM BOŚ.

Publikacja: 30.10.2023 21:00

Grzegorz Zalewski, ekspert DM BOŚ

Grzegorz Zalewski, ekspert DM BOŚ

Foto: parkiet.tv

Czy klienci, z którymi rozmawiacie i proponujecie konta IKE czy też IKZE, w ogóle wiedzą o czym mowa?

Jeśli mamy do czynienia z klientem, który myśli o inwestowaniu w akcje, to mówimy mu, by spróbował otworzyć rachunek IKE i IKZE, dlatego że niczym on się nie różni od zwykłego rachunku maklerskiego, a daje szanse na uzyskanie korzyści podatkowych. Ludzie, którym mówi się o tym, że coś jest atrakcyjne, zawsze pytają, gdzie jest haczyk. W przypadku kont emerytalnych mówimy o utracie korzyści podatkowych przy wcześniejszej wypłacie pieniędzy. Dla wielu osób konta IKE i IKZE faktycznie są pierwszymi rachunkami, a później ewentualnie dochodzi zwykły rachunek maklerski. W ten sposób buduje się świadomość długoterminowego produktu, a jednocześnie możemy na nim działać, tak jak działamy normalnie.

Czytaj więcej

Atrakcyjne produkty, ale wymagające przeglądu

W przypadku kont emerytalnych, tak jak i tych normalnych liczą się także i stopy zwrotu, a tutaj, patrząc na WIG20, raczej ciężko znaleźć argumenty, by oszczędzać na emeryturę.

To generalnie jest problem tego, co oferuje polski rynek chociażby w stosunku do tego, co proponuje rynek amerykański.

Mówiąc o korzyściach związanych z inwestowaniem na GPW, wyłączyłbym jednak WIG20. Raczej bym patrzył na WIG20TR, który jednak prezentuje się lepiej.

Głównym celem inwestowania w akcje jest to, by próbować uczestniczyć we wzroście gospodarczym i spółek. Amerykanie bazują na lojalności patriotycznej. U nas wciąż jest to w powijakach. Ludzi przyciągają natomiast rozpoznawalne firmy, takie jak np. CD Projekt. Trzeba więc liczyć, że polskie spółki będą się rozwijały, będą stawały się jeszcze bardziej rozpoznawalne, będą wypłacały dywidendy i stopy zwrotu będą atrakcyjne. Nie muszą być super atrakcyjne co roku. Chodzi o to, by systematycznie zwiększały majątek nieco ponad inflację.

To też są argumenty, dla których klienci domów maklerskich, myśląc o emeryturze, coraz chętniej inwestują także w akcje czy też ETF-y na zagranicznych rynkach?

Klient DM BOŚ jest klientem specyficznym. Mówimy o aktywnych klientach, którzy spekulują na rynkach. Ich ekspozycja na rynki zagraniczne jest konsekwencją rozwoju rynkowego. Kiedy więc pojawiają się nowe, atrakcyjne rynki, to klienci po prostu to wykorzystują, szczególnie jeśli jest to łatwe i tanie, a w przypadku rynków zagranicznych tak już jest.

Czy inwestowanie z myślą o emeryturze opiera się na strategii „kup i zapomnij”?

To jest tak, jakby zapytać takie osoby, czy jeśli 20 lat temu założyły lokatę, to o niej zapomniały. Tak to raczej nie działa, bo w międzyczasie przecież pojawiają się inne okazje albo wydatki. Pieniędzmi własnymi trzeba się interesować.

Rynki finansowe są zmienne, a ta zmienność może nas kosztować dużo nerwów. Jeśli podejdziemy do tego długoterminowo, to trochę uwalniamy się od codziennej zmienności, ale mimo wszystko musimy to monitorować.

Parkiet

Investors Day
sWIG80 z najlepszą dywersyfikacją
Investors Day
Zawsze jest dobry czas na fundusze ETF
Investors Day
Jak zabrać się do inwestowania pasywnego i funduszy ETF?
Investors Day
W przypadku IKE i IKZE kluczowa jest systematyczność
Investors Day
Na rynku PPK trzeba dać wędkę również pracodawcom
Investors Day
Atrakcyjne produkty, ale wymagające przeglądu