W tym roku przybywa negatywnych rekomendacji dla Dino, aczkolwiek wciąż też nie brakuje pozytywnych. Obecnie pięć biur maklerskich w rekomendacjach zaleca „kupuj”, zaś dwa „sprzedaj”. W najświeższym raporcie autorstwa Noble Securities (zmiana ze „sprzedaj” do „redukuj” przy wycenie 40 zł) analitycy zwracają uwagę głównie na rozczarowanie wzrostem sprzedaży porównywalnej, jakiego można spodziewać się w tym roku, a to nie uzasadnia wyceny wyraźnie wyższej (wskaźnik C/Z na ten rok sięga 25-krotności) niż w przypadku konkurentów. Jak czytamy w raporcie Noble Securities, Dino Polska notowane jest z ponad 60-proc. premią do spółek porównywalnych. Jak podano, w latach 2023 i 2024 wyraźnie pogorszyły się wskaźniki sprzedaży porównywalnej w Dino, a podobny trend najpewniej utrzyma się również w 2025 r., zwłaszcza że spółka obniżyła prognozy sprzedaży porównywalnej (like for like). Silna konkurencja na rynku polskim sprawia, że „wojny cenowe” między dyskontami stają się trwałym elementem otoczenia rynkowego. „Nie sprzyja to znaczącej poprawie marż, choć można dostrzec pewną poprawę w zachowaniu konsumentów. Aktualizując rekomendację, korygujemy prognozy wyników głównie ze względu na przebieg rozwoju sieci sprzedaży i dane wpływające na oczekiwany poziom like for like” – czytamy.
Poprzednio Noble Securities wyceniało walory Dino Polska na 35,8 zł, sugerując „sprzedaj”. Jak wskazano w raporcie, wyniki Dino Polska za II kwartał były lekko poniżej prognoz analityków. „Pomimo lekkiej poprawy, wciąż zwraca uwagę słaba sprzedaż porównywalna. Kwartalne like for like plasują się jedynie 3,5 pkt proc. powyżej inflacji cen żywności, przy średniej od I kwartału 2021 r. na poziomie 5,8 pkt proc.” – czytamy.
Ekspansja w dużych miastach
Przy okazji niedawnej publikacji wyników zarząd Dino ogłosił m.in. zwiększenie tegorocznych inwestycji, przygotowując się do większej liczby otwarć sklepów w 2026 r. Spółka prowadzi budowę dwóch centrów logistycznych. Nakłady mają sięgnąć 1,8–2,0 mld zł wobec wcześniejszych szacunków 1,7–1,8 mld zł. Analitycy BM mBanku zwracają uwagę m.in. na wciąż stosunkowo stabilne zachowania konsumentów, co sygnalizuje też Jeronimo Martins. "Z drugiej strony, korekta w górę prognoz CAPEX została przypisana przygotowaniom do przyspieszonego wdrożenia planu otwarć w 2026 r., co może wspierać wyższe prognozy dotyczące liczby sklepów w przyszłości. Zarząd wskazał, że niekorzystne warunki pogodowe negatywnie wpłynęły na wyniki w lipcu. Może to mieć wpływ na wyniki porównywalne za III kwartał. W sektorze dóbr konsumpcyjnych podstawowych nadal preferujemy Żabkę" - wskazuje BM mBanku.
Zarząd Dino Polska oczekuje obecnie średniego jednocyfrowego wzrostu sprzedaży LFL w 2025 r. Wcześniej spółka podtrzymywała cel wysokiego jednocyfrowego wzrostu sprzedaży LFL w tym roku. Obniżenie założeń związane jest z wynikami LFL z I połowy tego roku (4,8 proc.) oraz kontynuacją słabszej pogody w III kwartale.
W I półroczu powstało 147 sklepów, a sieć liczyła na koniec czerwca 2835 marketów. Dino rozwija obecność w dużych miastach, w tym w Warszawie.