Szef Redanu: 2024 rokiem przejściowym

O powodach, warunkach i oczekiwanych efektach transakcji ze spółką Leszka Czarneckiego mówi „Parkietowi” Bogusz Kruszyński, prezes Redanu.

Publikacja: 19.01.2024 06:00

Bogusz Kruszyński, prezes Redanu.

Bogusz Kruszyński, prezes Redanu.

Foto: Fot. mat. prasowe

Skokiem notowań z około 40 groszy do 75 za walor przyjęli inwestorzy giełdowi 2 stycznia informację, że Redan, niegdyś duża grupa zajmująca się handlem detalicznym odzieżą i artykułami dla domu, dziś o kapitalizacji kilkunastu milionów złotych, ma nabywcę na aktywa sieci odzieżowej Top Secret. Notowania już spadły, ale nadal są o ponad 20 proc. wyższe niż miesiąc temu. Moment najwyraźniej wykorzystała żona prezesa Redanu Bogusza Kruszyńskiego i sprzedała pakiet akcji. O obu transakcjach rozmawialiśmy z Boguszem Kruszyńskim.

Dwa warunki

10 stycznia prezes Redanu powiadomił rynek w komunikacie giełdowym, że Joanna Praska (prywatnie żona Bogusza Kruszyńskiego) sprzedawała akcje 8 i 9 stycznia.

– Ja wypełniłem jedynie obowiązek informacyjny spoczywający na Redanie, który po otrzymaniu zawiadomienia musiał przekazać je rynkowi. Moja żona niezależnie prowadzi fundację i poszukuje źródeł jej finansowania. Łatwiej jednak niż o jej motywacjach będzie mi wypowiadać się o transakcji sprzedaży Top Secret – mówi Kruszyński.

Notowania akcji Redanu poszły w górę po ogłoszeniu umowy warunkowej z Greenpointem, spółką kontrolowaną przez Leszka Czarneckiego, twórcę m.in. Getinu Holding.

Greenpoint ma odkupić znaki towarowe Top Secret i biznes detaliczny. Dowiedzieliśmy się o rozmowach z kimś innym niż Monnari w tej sprawie na krótko przed podpisaniem umowy warunkowej. – Kiedy zaczęły się rozmowy z Greenpointem – zapytaliśmy prezesa?

– Staramy się raportować o faktach, które są konkretne. O term sheecie (ang. wstępne warunki) z Monnari poinformowaliśmy, bo został podpisany i zawierał konkretne ustalenia. Był to zatem fakt, choć w formie listu intencyjnego. Z kolei z Greenpointem rozmawialiśmy w różnych momentach w trakcie roku, ale do momentu zawarcia umów nie mieliśmy formalnie niczego potwierdzonego i nasi partnerzy mogli się w każdej chwili wycofać. Monnari i Greenpoint nie były jedynymi firmami, z którymi rozmawialiśmy – mówi prezes Redanu.

Czy dojdzie do realizacji umowy z Greenpointem?

– Dla nas ta umowa jest wiążąca. Nie mamy przestrzeni ani nie ma uzasadnienia, aby rozmawiać obecnie z kimś innym. Realizacja umowy zależy od zgód UOKiK-u i banku HSBC. Biorąc pod uwagę, że Top Secret z Greenpointem mają może 1 proc. udziału w rynku detalicznym handlu odzieżą w Polsce, nie spodziewam się przeszkód urzędu antymonopolowego. Jeśli chodzi o drugi element, to skoro część zapłaty za sprzedawane przez Redan znaki ma być przeznaczona na spłatę kredytu w HSBC, trudno mi sobie wyobrazić, by bank się nie zgodził – przekonuje prezes.

Do UOKiK-u w styczniu

Kiedy do UOKiK-u trafi stosowny wniosek?

– Na pewno zrobimy to do końca stycznia. Jestem optymistą, że do końca marca urząd wyda pozytywną decyzję – mówi nam Kruszyński.

Pytamy, kiedy spodziewa się zgody banku, który ma zabezpieczenia na znakach towarowych Top Secret.

– Myślę, że bank też powinien zmieścić się w tym terminie – uważa prezes Redanu.

Czy decyzja banku może być powiązana z akceptem urzędu antymonopolowego?

– Decyzja UOKiK-u nie jest z niczym powiązana, może być warunkowa, ale raczej nie w naszym przypadku. Nie sądzę, żeby bank miał czekać z wydaniem swojej zgody na decyzję UOKIK-u. Choć może oczywiście uzależnić wejście jej w życie od uzyskania jego zgody – mówi Bogusz Kruszyński.

Dlaczego Redan w ogóle sprzedaje biznes Top Secret?

– W momencie gdy zaczęła się pandemia, zaczęliśmy szukać sposobu na finansowanie tego biznesu. Ani Redan, ani Top Secret nie kwalifikowały się do uzyskania wsparcia finansowego z Polskiego Funduszu Rozwoju. Wówczas Radosław Wiśniewski, a w praktyce jego żona, dofinansowała biznes Top Secretu 10 mln zł. Zabezpieczeniem tej pożyczki były wyodrębnione kanały sprzedaży detalicznej – sklepy i e-commerce – przypomina Kruszyński. – Niestety, nie udało nam się sprawić, aby biznes Top Secret był rentowny. Spółka nie była w stanie wykonać zawartego przez nią układu z wierzycielami. Miało to konsekwencje również dla Redanu, wobec którego Top Secret miał największe zobowiązania. Dlatego odkupiliśmy od spółki Top Secret prawa do znaków – wyjaśnia szef Redanu. – Mimo podejmowanych starań i wysiłków nasze plany na 2023 r. również nie zrealizowały się – przyznaje Kruszyński. W Redanie rosły należności od spółki prowadzącej sklepy Top Secret. Wskazywało na to, że należało poszukiwać innych ścieżek – tłumaczy. Dlatego Redan ma się skupić na działalności logistycznego operatora e-commerce.

Na progu rentowności

Czego po transakcji z Greenpointem mogą oczekiwać akcjonariusze Redanu?

– Redan kupił w 2022 r. znaki towarowe Top Secret za 13,9 mln zł. Umowa z Greenpointem przewiduje, że cena sprzedaży znaków będzie w przedziale od 10,5 mln do 13,5 mln zł. Oprócz tego Redan sprzeda prawa do zdjęć i prawa do programów komputerowych za 0,5 mln zł. Myślę, że w tej transakcji będziemy blisko progu rentowności – mówi Kruszyński. – Umowa przewiduje, że prawo własności znaków towarowych przejdzie na Greenpoint po zapłacie całej ceny za nie, co nastąpi w 2025 r. To wówczas wykażemy zarówno przychód, jak i koszty tej transakcji – zdradza. – Natomiast trudno mi przewidzieć, jaki uzyskamy wynik z wyprzedaży towarów Top Secret – dodaje. – Na koniec 2023 r. Redan posiadał zapasy towarów o wartości w cenach zakupu, pomniejszonych o utworzone odpisy aktualizujące, ok. 16,5 mln zł. Obawiam się, że nie uda nam się odzyskać całej tej kwoty – mówi Kruszyński.

Czy Redan może być operatorem logistycznym także dla sieci Greenpointu? Kruszyński mówi, że obecnie negocjowane są warunki obsługi marki Top Secret. – Będziemy otrzymywać wynagrodzenie za usługi dla Greenpointu. To niejedyna zmiana, która będzie miała miejsce. Dlatego powiedziałbym, że 2024 r. będzie miał charakter przejściowy dla Redanu – mówi szef spółki.

Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy