W zakupach internetowych widać spowolnienie. Co przyniesie IV kwartał?

Rynek e-handlu rośnie coraz słabiej, konsumenci znów kupują, kierując się głównie ceną, co oznacza ostrą rywalizację o zakupy. Dla sklepów oznacza to również ogromne wyzwania, zwłaszcza u progu sezonu świątecznego.

Publikacja: 22.10.2022 15:44

Dla milionów Polaków zakupy internetowe to coraz popularniejszy sposób nawet na zaopatrywanie się w

Dla milionów Polaków zakupy internetowe to coraz popularniejszy sposób nawet na zaopatrywanie się w podstawowe produkty jak żywność. W efekcie liczba takich klientów będzie rosła. Fot. Gorodenkoff/shutterstock

Foto: Gorodenkoff

Branża internetowa nadal się rozwija, ale w wolniejszym tempie niż w ostatnich latach. Co więcej, nadchodzące miesiące zwiastują dalsze spowolnienie koniunktury, co jest wyjątkowo kiepską informacją, biorąc pod uwagę nadchodzący sezon świąteczny.

Dodatkowo e-sklepy zmagają się z odpływem części klientów, którzy zaczęli w nich kupować podczas pandemii i związanych z nią zamknięć sklepów stacjonarnych. Teraz, jak wynika z raportu firmy Zymetria, w niektórych sektorach notowane są spadki nawet o 3–6 pkt proc. w stosunku do 2021 r., jeśli chodzi o odsetek wskazań osób, które zdecydowały się na zakup w danej kategorii online. Najmocniej widać to w przypadku branży kultury i rozrywki, ale spadki notują też sprzedawcy odzieży czy kosmetyków. Okazuje się, że bardzo wysoka dynamika globalnego wzrostu e-commerce w okresie pandemii miała charakter przejściowy.

Rynek wraca do normy

W poszczególnych firmach sytuacja jest jednak zróżnicowana. – Nasz biznes mimo wymagającego otoczenia rynkowego utrzymuje wysoką dynamikę wzrostu. W III kw. 2022 r. odnotowaliśmy wzrost o 51 proc. r./r., to dobrze rokuje przed IV kwartałem, który zwyczajowo dla naszej branży jest okresem żniw. Jesteśmy do niego bardzo dobrze przygotowani i liczymy na podtrzymanie dobrych wyników mimo słabnącego rynku – mówi Krzysztof Bajołek, prezes Answear.com. – To naturalne, że po silnych wzrostach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich dwóch latach, musi przyjść okres uspokojenia, tym bardziej że nie mamy już lockdownów sklepów detalicznych, a stęsknieni klienci więcej podróżują i spacerują po ulicach, centrach handlowych i tam też robią więcej zakupów. W tych okolicznościach spowolnienie wzrostu rynku online nie jest zaskoczeniem – dodaje.

Analitycy Zymetrii wskazują, że lockdowny były silnym impulsem dla rynku, ale także nietrwałym, i premia pandemiczna została wyczerpana. W efekcie dla globalnego rynku prognozowany jest nawet spadek wartości zakupów. W Polsce nadal jest spodziewany wzrost, ale mniejszy niż w 2021 r. Widać to choćby po obniżonych prognozach Allegro.

Dodatkowo wzrost cen na skutek inflacji jest wyraźnie zauważalny również w e-commerce. – Najbardziej kupujący dostrzegają je w kategoriach mody, urody oraz DIY, w najmniejszym stopniu w rozrywce i kulturze, gdzie coraz częściej są to odnawialne długookresowe subskrypcje. Jednocześnie rosnąca inflacja może przyczynić się do wzrostu sprzedaży online – mówi Edyta Czarnota, partner zarządzający w Zymetrii. – Sklepy internetowe są postrzegane jako bardziej przyjazne cenowo niż sklepy tradycyjne. Kanał online będzie zyskiwać w wyniku zmian inflacyjnych na rynku głównie dzięki osobom chcących utrzymać swój poziom zakupów przy rosnących cenach. Osoby ograniczające zakupy zdecydowanie będą ciąć budżety w obu kanałach – dodaje.

Handlowcy liczą, że mimo wszystko konsumenci się od nich nie odwrócą. – Dla części konsumentów internet stał się domyślnym „miejscem” robienia zakupów. Jeszcze większa ich liczba używa go do wyszukiwania odpowiednich dla siebie produktów i ofert. Dotyczy to już nawet zakupu dóbr droższych, na przykład samochodów – mówi Artur Kopania, współzałożyciel Bidcar, e-platformy aukcyjnej z samochodami używanymi. – Jak wynika z przeprowadzonego we wrześniu na nasze zlecenie badania, prawie 70 proc. zainteresowanych kupnem auta używanego poszukuje ofert w internecie, a już 7 proc. dokonało zakupu online – dodaje.

Święta szansą na zmianę

Za chwilę powinien się rozpocząć gorący sezon dla e-commerce. – W listopadzie czeka nas wzmożony ruch w sklepach z okazji Black Friday i przedświątecznych zakupów. E-sprzedaż wróci na swoje tradycyjnie wyższe tory w ostatnim kwartale. W tym czasie wzrasta zainteresowanie nowymi, sezonowymi produktami – ciepłą odzieżą, jesiennym wyposażeniem do ogrodów. Już od trzeciego kwartału rośnie też sprzedaż sprzętu RTV – mówi Paweł Szukalski, członek zarządu Comperia.pl, odpowiedzialny za wdrożenie Comfino, marketplace’u z płatnościami. – Nie spodziewam się, by w kolejnych miesiącach czekały nas spadki w e-commerce. Trzeba pamiętać, że na rozwój tego rynku trzeba patrzeć w dłuższej perspektywie niż ujęcie miesiąc do miesiąca, a nawet rok do roku – dodaje.

Inne firmy podobnie oceniają szanse. – W pandemii wiele osób przekonało się do zakupów bez wychodzenia z domu, konsumenci wskazują na oszczędność czasu i łatwiejsze porównywanie ofert, a to w ich mniemaniu przekłada się na bardziej racjonalne wybory, a w konsekwencji oszczędność pieniędzy – mówi Tomasz Przybyła, wiceprezes CDRL. – Stawiamy na omnichannel, dzięki czemu jesteśmy w stanie docierać do klientów w każdym kanale, niezależnie od preferencji zakupowych naszych klientów. W okresie przedświątecznym przewidujemy zwiększenie obrotów zarówno offline, jak i online – dodaje.

– Mamy mnóstwo pomysłów na dalszy rozwój i automatyzację. Polacy lubią kupować tam, gdzie mogą to zrobić szybko, bezpiecznie i najkorzystniej pod względem cen. Dlatego oczekują, że marki będą dostępne w wielu kanałach zakupowych – mówi Sławomir Ziemski, członek zarządu Miraculum. – Stawiamy na omnichannel, gdyż pozwala on zbudować mocną relację z klientem, opartą na zaufaniu, wiarygodności oraz lojalności wobec marki. Święta będą okresem wytężonej pracy, oferta jest przemyślana i bogata w ciekawe propozycje w rozsądnych cenach. Spodziewamy się rekordowej sprzedaży w tym okresie – dodaje.

Także rozrywka spodziewa się odwrócenia trendu. – Popularność wersji cyfrowych gier wideo rośnie od lat, a pandemia jeszcze spotęgowała ten trend. Jest on szczególnie widoczny w przypadku tytułów na PC, gdyż nawet po zakupie wersji pudełkowej należy je powiązać z kontem online – mówi Mateusz Śmieżewski, prezes Gamivo. – W efekcie gracz nie jest już w stanie ich odsprzedać, podczas gdy w przypadku wydań konsolowych ma taką możliwość. Dystrybucja cyfrowa niesie wiele korzyści, jak szybkość i wygoda, czyli kwestie, które gracze bardzo sobie cenią – dodaje Śmieżewski, który liczy na wysokie zwyżki sprzedaży w sezonie świątecznym.

OpiniaPowodem chwilowego spowolnienia na rynku e-commerce jest stale rosnąca inflacja

Tomasz Cincio prezes Droplo, globalnej platformy B2B dla sprzedawców online i hurtowni oraz producentów

Sektor e-commerce stanął przed wyzwaniem utrzymania rentowności w obliczu groźby globalnej recesji. Polakom zaczyna brakować na podstawowe potrzeby, takie jak odzież czy nawet chleb. Rosnące rachunki i uszczuplone portfele hamują zakupy i sprawiają, że stają się one bardziej przemyślane, a konsumenci stawiają w pierwszej kolejności na zakup najbardziej potrzebnych towarów, odkładając zakupy szeroko rozumianych dóbr luksusowych (w tym elektroniki czy biżuterii). W niektórych branżach spadki sięgają kilkunastu procent.

Ponownie obserwujemy zjawisko, gdzie jednym z podstawowych czynników decydujących o zakupie jest cena. Z naszych analiz wynika, że branże, które już odnotowały wzrost zainteresowania sprzedażą online z uwagi na poszukiwanie dodatkowych oszczędności, to artykuły spożywcze, kosmetyki oraz artykuły dla zwierząt. Nie dziwi zatem spadek liczby okazjonalnie kupujących i dobra passa w sektorach żywnościowym, kosmetycznym czy odzieżowym. Co więcej, aby pozyskać te produkty, konsumenci chętniej sięgają po pieniądze pożyczone. E-commerce zmaga się też z presją kosztów spowodowaną cenami towarów i wysokimi kosztami transportu.

Handel i konsumpcja
Eurotel liczy na lepszy rok. Chce rozwijać sieć sklepów iDream
Handel i konsumpcja
Właściciel Żabki na drodze do IPO
Handel i konsumpcja
Plan CCC przekonuje analityków
Handel i konsumpcja
CCC wycenione na 100 zł przez analityka mBanku
Handel i konsumpcja
Szybka zmiana planu VRG: Wólczanka do korzeni, Vistula z nową strategią
Handel i konsumpcja
Pepco Group zyskuje po wynikach