Zarząd grupy wytwarzającej buty specjalistyczne i wojskowe zapewnia, że dobiega końca operacyjna integracja przejętego przed dwoma laty branżowego czeskiego Prabosa i niemieckiej Abeby. Dlatego, zdaniem Piotra Skrzyńskiego, prezesa Protektora, grupa na początku przyszłego roku będzie gotowa do kolejnego przejęcia. – Z jedną spółką już rozmawiamy. Do podpisania listu intencyjnego może dojść na przełomie roku, a do kupna spółki w drugiej połowie 2010 r. – przyznaje.
Nie zdradza jednak żadnych szczegółów. – Chcielibyśmy się powiększać o jeden nowy podmiot rocznie, którego obroty wynosiłyby około jednej czwartej, może jednej trzeciej przychodów uzyskiwanych przez grupę – mówi szef Protektora. W 2008 r. przedsiębiorstwo miało 157 mln zł skonsolidowanych obrotów.
[srodtytul]Celem rynek europejski[/srodtytul]
Skrzyński podkreśla jedynie, że pod względem akwizycji analizowany jest cały rynek europejski. – Docelowo chcemy oferować kompleksową obsługę w zakresie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia pracowników wszystkich sektorów gospodarki – dodaje. Celem przejęcia może zostać firma mająca silną markę na lokalnym rynku, jednocześnie posiadająca technologię wytwarzania oferowanych wyrobów. Poza butami ochronnymi może to być producent m.in. kasków ochronnych, odzieży roboczej czy masek ochronnych. Transakcje Protektor ma finansować ze środków własnych i kredytów. – Nie przewidujemy emisji akcji – mówi prezes.
Grupa obuwnicza stawia też na rozwój technologii i poszerzenie oferty. Na ten cel postara się o fundusze unijne. Protektor zamierza wprowadzać rocznie po kilka nowych wzorów obuwia. W planie jest także wytwarzanie butów dla motocyklistów, leśników czy myśliwych. Rozwijana będzie też sprzedaż butów trekkingowych. Na razie tego rodzaju obuwie zapewnia jedynie około 3 proc. przychodów grupy. Celem jest znaczne zwiększenie tego udziału. Dominujące znaczenie (51 proc. udziałów) mają buty dla przemysłu (m.in. chemicznego, elektronicznego i motoryzacyjnego) i branży budowlanej (23 proc.). Pozostałe 23 proc. obrotów zapewniają zamówienia m.in. od wojska, straży pożarnej i policji.