Konsolidacją w jedną strukturę około 4 tys. sklepów prowadzonych przez 400 spółdzielni miała zająć się Krajowa Agencja Handlowa Społem. Jej głównym udziałowcem z niemal 70 proc. akcji jest Piotr Komorowski, syn założyciela spółki Bakoma. Pozostałą część kapitału kontrolują organizacje spółdzielcze i same spółdzielnie.
– 10 grudnia 2009 roku wpłynął wniosek Krajowej Agencji Handlowej Społem o uchylenie układu zawartego przez spółkę z wierzycielami. W sprawie podjęte zostały przez sąd stosowne czynności procesowe konieczne do merytorycznego rozpoznania wniosku – mówi Maciej Gieros z sekcji prasowej Sądu Okręgowego w Warszawie.
[srodtytul]Plany na wyrost[/srodtytul]
Krajowa Agencja Handlowa Społem powstała w 2006 roku i miała ambitne zadanie – stworzenie jednej sieci ze sklepów generujących około 8 mld zł rocznych przychodów. Gdyby operacja się powiodła, powstałby jeden z największych graczy na polskim rynku handlowym. Jednak plan KAH Społem od razu został przez branżę skazany na porażkę. Ostrożne szacunki mówiły, że aby operacja zakończyła się powodzeniem, jej koszt wyniósłby co najmniej 1 mld zł (KAH Społem nie ujawniała, jakim kapitałem dysponuje).
Informacje szybko się potwierdziły – spółka ogłosiła w 2008 roku upadłość z możliwością zawarcia układu. Zatwierdzony w marcu przez sąd układ z wierzycielami zakładał spłatę zobowiązań w wysokości około 20 mln zł do 2012 roku. – Mieliśmy problemy ze spłatą raty, więc wniosek o uchylenie układu był koniecznością. Koniunktura na rynku jest słaba, dalszy los spółki zależy od decyzji sądu oraz naszych wierzycieli – mówi Przemysław Morysiak, prezes KAH Społem.