Gino Rossi w tym roku stawia na promocję marek

Grupa zamierza na reklamę, modernizację salonów i rozwój sieci wydać w tym roku około 9 mln zł. Planowana jest również spłata bankom kolejnych 9 mln zł, z obecnych 45 mln zł zadłużenia

Publikacja: 08.01.2010 07:06

Witold Jesionowski, prezes Gino Rossi

Witold Jesionowski, prezes Gino Rossi

Foto: GG Parkiet, Włodzimierz Wasyluk ww Włodzimierz Wasyluk

W tym roku chcemy się skoncentrować na poprawie i wzmocnieniu wizerunku naszych marek – mówi Witold Jesionowski, prezes Gino Rossi.Na modernizację salonów obuwniczych Gino Rossi i odzieżowych Simple zamierza wydać około 3 mln zł. Kolejne 3 mln zł zostaną przeznaczone na promocję i marketing. Szef słupskiej grupy przyznaje, że do reklamy w szczególności chce wykorzystywać gazety kolorowe oraz billboardy. Większa kampania jest szykowana na wiosnę.

[srodtytul]3 mln zł na rozbudowę[/srodtytul]

W tegorocznym planie jest również otwarcie po kilka nowych salonów w obu sieciach, przy czym prawdopodobnie kilka najmniej rentownych placówek Gino Rossi zostanie również zamkniętych (grupa ma teraz 77 salonów obuwniczych i 43 odzieżowe). – Wszystkie odzieżowe sklepy Simple działają na satysfakcjonującym poziomie i nie zamierzamy zamykać żadnego z nich – podkreśla Jesionowski.

Inwestycje w rozbudowę sieci sięgną w tym roku około 3 mln zł. – Nie przewidujemy innych większych wydatków w tym roku – dodaje.Tegoroczne inwestycje mają być finansowane ze środków własnych. Zdaniem Jesionowskiego grupa posiada jeszcze około 10 mln zł gotówki (we wrześniu minionego roku firma pozyskała 27,3 mln zł z emisji akcji, które w dużej części zostały przeznaczone na spłatę zobowiązań). Do tego dochodzą dodatnie przepływy z działalności operacyjnej.

[srodtytul]Spłata długu to kolejne 9 mln zł[/srodtytul]

Nie jest rozważana kolejna emisja akcji ani zaciągnięcie kredytów. W tym roku planowana jest natomiast dalsza redukcja zobowiązań wobec instytucji finansowych o około 8 – 9 mln zł. Według prezesa Gino Rossi łączne zadłużenie grupy wynosi teraz około 75 mln zł. Z tego wobec banków jest to około 45 mln zł. Do tego dochodzą gwarancje i otwarte linie kredytowe na blisko 15 mln zł. Zobowiązania handlowe wobec dostawców sięgają 15 mln zł.

Jesionowski podkreśla, że w zeszłym roku grupa zmniejszyła poziom udzielonych gwarancji i pozamykała linie kredytowe na łącznie 25 mln zł. Dzięki temu oszczędności z tytułu mniejszych opłat sięgną 1 mln zł rocznie.

[srodtytul]Celem zmniejszenie zapasów[/srodtytul]

Jesionowski przyznaje, że cały czas konieczna będzie redukcja kosztów we wszystkich obszarach. – Przyglądamy się wszystkim wydatkom – mówi. Celem będzie również zmniejszenie zapasów obuwia. Przy miesięcznej sprzedaży wynoszącej około 30 tys. par butów w magazynach i sklepach spółki jest teraz blisko 200 tys. par. – Przy naszej skali obrotów chcemy zejść do 150 tys. par butów – twierdzi Jesionowski. Chodzi tu przede wszystkim o wyprzedaż starszych kolekcji. Na utratę ich wartości grupa dokonała już odpisów w minionym roku.

To jedna z przyczyn wysokiej straty w 2009 r. Zgodnie z prognozą zarządu Gino Rossi miało zakończyć zeszły rok 23,9 mln zł na minusie, przy obrotach na poziomie 170,9 mln zł. W tym roku grupa ma już być 5,7 mln zł na plusie i mieć 176,9 mln zł przychodów.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan